fragment książki „Sai Baba – Źródło światła, miłości i
błogościˮ
Kailash Kumar i JØrgen Hovgaard
„Tak jak myślisz,
takim się stajeszˮ, takim bardzo popularne powiedzenie w języku angielskim. Interesujące
jest, że ta sama myśl zawarta jest w starożytnych indyjskich świętych pismach: „Yad Bhaavam, Tad Bhavati” (Tak jak
myślisz, takim się stajesz). Myśli mają bardzo
ważne znaczenie w procesie ewolucji, jak również w życiu codziennym, a
szczególnie w duchowym rozwoju człowieka. Mistrzowie duchowi ze wszystkich kultur i religii nauczają jak pielęgnować
dobre myśli: na początku próbując ograniczać występowanie złych myśli, a następnie
osiągnąć stan umysłu, w którym przychodzą tylko dobre myśli. Sathya Sai Baba wielokrotnie
powtarzał sentencję z Upaniszad, że
to umysł człowieka jest odpowiedzialny za jego zniewolenie jak i za wyzwolenie.
Kiedy opanujesz swój umysł i będziesz kontrolował swoje zmysły, znajdziesz się
na drodze do wyzwolenia. Jeśli natomiast, nie możesz kontrolować swoich
zmysłów, staniesz się niewolnikiem światowych pragnień, a one nie odejdą od
ciebie i nie zostawią cię w spokoju aż do śmierci. Zostało
bezsprzecznie udowodnione, że rodzaj umysłu (który jest niczym innym jak
zbiorem myśli) zależy od pożywienia, który spożywamy. Większość jego składników
tworzy nasze kości, mięśnie i krew. Subtelne składniki pokarmu są
odpowiedzialne za tworzenie i utrzymywanie drobniejszych struktur komórkowych
jak paznokcie, włosy, komórki mózgu, oczu i inne. Tylko najsubtelniejsze części
pożywienia biorą udział w tworzeniu naszych myśli. Dlatego najważniejsze jest,
by uświadomić sobie, że jakość i natura naszych myśli zależy od żywności, którą
spożywamy. Ludzka psychika
składa się z trzech różnych jakości zwanych gunami.
Są to: tamas (lenistwo, gnuśność), radżas (aktywność, namiętność) oraz sathwa (czystość i spokój umysłu).
Rozwój duchowy polega w zasadzie na wyeliminowaniu lenistwa i egoistycznych
aktywności i rozwijaniu spokoju umysłu. Zasadniczo spożywaną
żywność można pogrupować w ten sam sposób. Tamasowe pożywienie to: wołowina,
wieprzowina, cebula i czosnek. Do tej grupy należy również: przejrzała, długo przetrzymywana
i zepsuta żywność wszelkiego gatunku. Jedzenie to jest sfermentowane, zjełczałe
i gorzkie. Oczywiście używki i trujące środki odurzające należą też do tej grupy,
która powoduje lenistwo, senność, brak aktywności i gnuśność. Niezrównoważona
dieta oparta głównie na produktach tamasowych może być powodem depresji,
niezrównoważenia, dezorientacji i chorób, które są spowodowane
zanieczyszczonymi myślami i zmętniałą duchową świadomością. Druga grupa
pożywienia, którego należy unikać, to żywność radżasowa. Rozpala ona i budzi
namiętności takie jak: gniew, pożądanie i nadpobudliwość. Do tej grupy żywności
należą: białe mięso, drób, jajka, ryby, kawa, herbata i kakao. Radżasowe są
również produkty gorące i pikantne jak: chilli, pieprz, ogórki konserwowe a
także to, co jest zbyt suche, zbyt gorące, zbyt słone, zbyt gorzkie, czy zbyt
kwaśne oraz biały cukier, bakłażany, ogórki, żywność wiatropędna, a także potrawy
smażone. Wszystkie religie
rozpatrywały kwestię jedzenia lub nie jedzenia mięsa w różny sposób. Wyniki są
różne, począwszy od całkowitego zakazu jedzenia mięsa do ograniczeń poszczególnych
gatunków mięsa, poprzez przepisy, co do sposobu uboju zwierząt, do okresowego
postu. Sai Baba mówi, że duchowy aspirant powinien unikać jajek, ponieważ mogą
być one zapłodnione, a szczególnie mięsa, które powoduje namiętności takie jak:
złość i pożądanie, manifestujące się w ludziach jako skłonności zwierzęce. Kiedy zwierzę jest
zabijane, poziom adrenaliny gwałtownie wzrasta z powodu lęku przed nadchodzącą
śmiercią. Właśnie to zostaje przyswojone przez ciało w trakcie jedzenia, jak
również cała atmosfera rzeźni. Zupełnie podobnie jest, jak mówi Swami, kiedy
ktoś myśli, że ryby są dla niego dobre.
Weź tylko pod uwagę ich zapach, kiedy wyciągnie się je z ich naturalnego
środowiska, wody. Co więcej, Swami oświadczył, że musimy odpokutować za
cierpienia zabitych zwierząt i owadów, które spowodowaliśmy świadomie jak i
nieświadomie. Trzecia, wysoce polecana
grupa żywności to pożywienie satwiczne, które jest podporą duchowości, rozwija
czystość, pogodę ducha i spokój umysłu. Do niej należą: mleko i produkty
mleczne pochodzące od krowy hodowanej w miłością, wszystkie zboża takie jak:
pszenica, kukurydza, jęczmień, ryż, wszystkie rośliny strączkowe (oprócz grochu
i czarnej ciecierzycy), wszystkie rodzaje owoców, zielone warzywa liściaste, marchew,
ziemniaki, słodkie ziemniaki, kalafior, wszystkie rodzaje orzechów, a
szczególnie woda z orzecha kokosowego jak i jego miąższ są bardzo wartościowe
dla zdrowia. Suszony imbir jest również satwiczny, tak jak brązowy cukier,
miód, cukier z trzciny cukrowej, cukier candy - z owoców, czekolady i orzechów. Oczywiście, to
nie jest kompletna lista i trudno ją przytoczyć biorąc pod uwagę obfitość i różnorodność
natury. Jednak powyższy
opis rodzajów pożywienia może nam dać wskazówki, których pokarmów unikać i jak
skomponować zrównoważoną dietę w ciągu całego dnia, by zapewnić sobie doskonałe
zdrowie, szczęście i spokój umysłu. Oczywiście pokarm powinien być smaczny i
pożywny, jak również nie za pikantny i nie za słony. Swami zachęca nas, by utrzymywać
w ryzach, kontrolować i zredukować ilości spożywanego jedzenia. „Jedz, by żyćˮ – jak mówi – „nie wierz w to, że
żyjesz po to, aby jeśćˮ. Jeśli jemy z
umiarem, jakość i długowieczność naszego życia z pewnością ulegnie poprawie. W zamożnych społeczeństwach zachodniej
półkuli różnorodność i indywidualność są uważane jako przynależne prawo
każdego. Ma to ogromny wpływ na nawyki żywieniowe i sposób przygotowywania posiłków.
Poprzez coraz bardziej wyszukane metody smażenia i gotowania zmieniliśmy skład
i właściwości surowców pochodzących z natury, pozbawiając ich wartości
odżywczych. W procesie przygotowywania naszych posiłków niszczymy witaminy i proteiny,
by zaspokoić nasze podniebienie. Niewystarczające
i nieodpowiednie pożywienie powoduje brak równowagi i osłabienie ciała,
ponieważ biliony komórek w ciele są zależne od siebie i jeżeli jedna z nich
słabnie, wszystkie cierpią. Tak więc najmądrzej jest przejść na dietę niegotowanych
lub na pół-ugotowanych warzyw, orzechów, owoców, kiełków oraz roślin strączkowych
i zielonych. Sai Baba radzi spożywać co najmniej raz dziennie posiłek, który składa
się z tych składników. Musimy również
brać pod rozwagę czynnik środowiskowy. Obecnie rośnie liczba osób, które chcą i
mogą sobie pozwolić na jedzenie poza domem, zarówno z powodu braku czasu jak i
przerwania monotonii ich codziennego życia. Co się dzieje,
kiedy zastępujemy pełną miłości i harmonii atmosferę domu na bezosobowe otoczenie
restauracji czy hotelu, gdzie pieniądz motywuje działanie, a nie pełna miłości
troska o gości. W tym kontekście również ważni są ludzie, którzy nas otaczają.
Czy jest to spokojne i zaciszne miejsce? Jacy ludzie siedzieli wcześniej przy
twoim stole? Czy żywili oni złe i nikczemne myśli, może nawet myśleli o
morderstwach? W jakim stopniu czyste są garnki i patelnie używane w kuchni do
przygotowywania posiłków, nie mówiąc już o myślach i emocjach osoby, która je
gotuje i podaje do stołu? Wszystkie te wpływy, wibracje wraz z jakością pożywienia
stanowią końcowy produkt serwowanego posiłku. Swami opowiedział
nam pewne zdarzenie, aby zilustrować ten punkt widzenia. Pewien mędrzec
przybył do wioski, gdzie został zaproszony do dobrego domu. Było w nim
spokojnie, domownicy uprzejmi i przyjaźni, więc mędrzec usiadł do posiłku i
cieszył się ich gościnnością. Kiedy skończył jeść, nie mógł zrozumieć tego, co przyszło
mu do głowy, ponieważ chciał ukraść srebrną łyżkę, którą spożywał posiłek. Po
rozpatrzeniu w duszy tego zdarzenia, zawołał gospodynię domu i zapytał czy ona
sama przygotowała wszystkie potrawy. Wyjaśniła, że tylko słodycze zostały
przyniesione na jej prośbę przez syna sąsiada. Chłopiec ten znany był ze swoich
skłonności do kleptomanii, czyli miał obsesję na punkcie kradzieży rzeczy o
różnej wartości. Dotarło do mędrca, że jego nagłe pragnienie zabrania srebrnej
łyżki ma związek ze słodyczami przyniesionymi przez chłopca chorego na kleptomanię.
Taki właśnie jest wpływ pożywienia na myśli konsumującego. Do tej pory
rozważaliśmy jedynie wpływ różnego typu żywności na nasze ciało i myśli. Jednak
to nie wszystko. Przyjmujemy również inne rodzaje „pożywieniaˮ, jako dodatek do codziennych posiłków,
poprzez zmysły wzroku, słuchu, węchu i dotyku. Wrażenia jakie odbieramy poprzez
inne nasze zmysły odgrywają równie ważną rolę w naszym fizycznym i psychicznym samopoczuciu. Swami powiedział:
„Satwiczne pożywienie jest odpowiednie dla umysłu i niezbędne, by rozwijać w
sobie miłość. Obecnie, wiele ludzi myśli, że satwiczne pożywienie to tylko
świeże lub zsiadłe mleko i inne produkty.
Musisz zrozumieć prawdziwą naturę satwicznej diety. Przyjmujesz jedzenie
przez usta, które są tylko jednym z pięciu narządów zmysłów. Satwiczna dieta
nie ogranicza się tylko do pożywienia przyjmowanego przez usta, ale również w
skład jej wchodzi świeże powietrze, które wdychamy przez nos, czyste widoki,
które oglądamy oczami, czyste dźwięki, które słyszymy uszami oraz czyste przedmioty,
które czujemy dotykając ich. Wszystko to, co przyjmujemy poprzez narządy zmysłów
może być określone jako nasza dieta. Jeśli jemy tylko jogurt i mleko, to wcale
nie znaczy, że jesteśmy odżywiani w sposób satwiczny. Możliwe, że poprzez usta
przyjmujemy pokarm satwiczny, ale przez inne narządy zmysłów możemy karmić
siebie różnego rodzaju nieczystościami. Podsumowując, satwiczna dieta obejmuje jedzenie
czystego pożywienia, oddychanie czystym powietrzem, słuchanie przyjaznych dźwięków,
patrzenie na miłe oku widoki i dotykanie czystych przedmiotówˮ. Swami przez wiele
lat w swoich dyskursach powtarzał wielokrotnie o znaczeniu osłabienia
psychicznego w chorobach ciała i umysłu. Osłabienie psychiczne jest spowodowane
głównie różnego rodzaju zmartwieniami takimi jak rozczarowanie, rozpacz,
nienawiść, uprzedzenia i szczególne upodobania. Oprócz tych, tworzonych przez siebie
powodów do zmartwień, współczesne społeczeństwo stworzyło nowe problemy dla człowieka,
które możemy nazwać „zanieczyszczeniem umysłuˮ. Są spowodowane oglądaniem
telewizji i filmów video przedstawiających przemoc, seks i sadyzm. To samo dotyczy
słuchania głośnej i kakofonicznej muzyki, która może nawet stopniowo niszczyć słuch. Co więcej, jesteśmy ciągle bombardowani
przez media przerażającymi i negatywnymi wiadomości z całego świata. Oczywiste
jest, że morderstwa, gwałty, przemoc i katastrofy są „wiadomościamiˮ na
sprzedaż, ponieważ odwołują się do najniższych instynktów człowieka. Nie ma
usprawiedliwienia dla większości dziennikarzy, którzy z powodu chciwości i potrzeby
przedstawienia „dobrej historiiˮ są gotowi poświęcić zasady właściwego
postępowania i uczciwości, nie biorąc w ogóle pod uwagę etycznych zasad społecznych.
Nie mogą ukryć się pod osłoną ignorancji, ponieważ liczne ankiety pokazują szkodliwy
wpływ negatywnych wiadomości na wszystkich, a szczególnie na dzieci. Wiemy, że
na pierwszym miejscu rzeczy, których najbardziej obawiają się dzieci, jest
wojna atomowa. Wyprzedza nawet lęk przed śmiercią własnych rodziców! Nie możemy
lekceważyć wieloletnich skutków życia w cieniu ciągłej groźby unicestwienia
przez nuklearny holokaust. Dlatego ważne i
pilne jest, abyśmy zastanowili się, w jaki sposób możemy doprowadzić do zwrotu
w społeczeństwie, aby trzymało się z dala od negatywnych informacji, takich jak
kryzys finansowy, recesja, morderstwa, przemoc, oszczerstwa itp. Są to
negatywne aspekty życia, które jedynie powodują niepewność i strach. Takie negatywne
nastawienie do życia powinno być zastąpione przez pozytywne doniesienia prasowe,
oparte na wartościach wynikających z duchowości. Negatywne wartości są
odpowiedzialne za dużą i stale rosnącą liczbę szpitali, przychodni i klinik, a w
świecie zachodnim coraz większy procent budżetu państwa przeznaczany jest na
sektor opieki zdrowotnej, który wydaje się być nienasycony. Cierpienie jakie
wywołuje choroba nie ustąpi dopóki nie usuniemy pierwotnej przyczyny. Swami mówi,
że powinniśmy zaczynać od właściwego uporządkowania własnego domu, ponieważ atmosfera
we współczesnych domach jest pełna wrogości, zazdrości, niezadowolenia, chełpliwości,
kłamstwa i hipokryzji. Pyta, jak może ktoś, kto wzrastał w tak
„zanieczyszczonejˮ atmosferze, być wolnym od chorób i stać się wartościowym i
konstruktywnym współtwórcą szczęśliwego i pełnego pokoju społeczeństwa? Próbując ocknąć
się z tej sztucznej i „chorejˮ sytuacji powinniśmy przede wszystkim spróbować
wykorzenić z naszego umysłu dwóch groźnych wrogów: przyczynę autodestrukcji, strach
i równie silnego wroga, gniew. W rzeczywistości, to one są przyczyną większości
chorób ciała, będących twórcami wspomnianych wyżej negatywnych uczuć i postaw. Fizjologicznie,
lęk wpływa na bicie serca. Podwyższa poziom adrenaliny, która wprowadza ciało w
stan alarmu lub stresu. Jeśli sytuacja ta trwa dłuższy czas, może okazać się
śmiertelna, ponieważ osłabia organizm. Taka sytuacja stresowa powoduje choroby
zarówno fizyczne jak i psychiczne. Gniew pompuje krew do mózgu, podwyższa
temperaturę ciała, zmienia skład krwi, uwalnia toksyny w takiej ilości, że
uszkadza nerwy i powoduje, że starzejemy się przedwcześnie. Czasami w
literaturze spotykamy wyrażenie„zabijać wzrokiemˮ. Prawdopodobnie każdy z nas w swoim życiu doświadczył
potężnej mocy spojrzenia pary gniewnych oczu. Moc ta jest ogromna i przerażająca.
Istnieją wzmianki o medytującym joginie, któremu przeszkadzał ptak na szczycie drzewa.
Kiedy otworzył oczy i popatrzył na ptaka z gniewem, ptak natychmiast padł
martwy. Jest to skrajny przykład użycia gniewu. Sai Baba ostrzega nas, że jeden
wybuch gniewu niweczy efekty trzymiesięcznej praktyki duchowej (sadhany), co warte jest naszego wnikliwego
rozważenia i stanowi najcenniejszą informację dla poszukiwacza duchowego. Oczywistym jest,
że higiena osobista i standardy sanitarne powinny być na możliwie jak najwyższym
poziomie, aby zapobiegać rozszerzaniu się chorób i epidemii. Według starej,
indyjskiej tradycji zalecanych jest pięć typów kąpieli, aby utrzymać fizyczną
odporność na oddziaływanie innych ludzi. Najbardziej wartościowa jest kąpiel w
wodzie, a najlepiej w poświęconej wodzie, następnie kąpiele słoneczne,
powietrzne, jak również w błocie i popiele. Na końcu możemy wymienić nałożenie
cienkiej warstwy drobnego popiołu lub wibhuti,
który ochrania przed złym kontaktem i szkodliwym wpływem negatywnej energii od
innych. Czas płynie, więc zmieniają się zwyczaje. W dzisiejszym społeczeństwie kąpiele
błotne i w popiele są bardzo rzadkie, ale powinniśmy brać przynajmniej jedną kąpiel
dziennie i utrzymywać ciało w czystości, bo jak mówi Swami, jest „świątynią
Bogaˮ. Trzeba podkreślić,
że powinniśmy zwrócić należytą uwagę na rekreację i wypoczynek. Wypoczynek jest
przeważnie źle rozumiany, bo większość ludzi uważa sen za odpoczynek. Swami bardzo
kategorycznie wskazuje, że odpoczynek to „zmiana zajęciaˮ. Nie powinniśmy
przepracowywać się zarówno fizycznie jak i umysłowo i wyczerpywać swojego
ciała, które jest precyzyjnie dostrojoną maszyną. Jak więc należy wykorzystać
24 godziny, które mam przeznaczono? Według Swamiego korzystnie jest je
podporządkować godzinom posiłków. Powinniśmy przeznaczyć 6 godzin na własne
potrzeby. Następne 6 godzin z osiemnastu pozostałych należy ze szczerym poświęceniem
przeznaczyć na pomaganie potrzebującym, a resztę podzielić na równe części: sen
i wielbienie Boga. Swami zapewnia nas, że 6 godzin dobrze spędzonych w towarzystwie
Boga obdarzy nas stalowymi siłami, by przejść zmienne koleje życia, które jest
pełne stresów i napięć. Omawialiśmy już
znaczenie pożywienia, środowiska, higieny osobistej i cech nie sprzyjających
rozwojowi duchowemu. Nie można jednak
zamknąć tematu nie wspominając o ożywczych i uzdrawiających cechach, które są nierozerwalnie
związane z duchowością. Swami podkreśla, że na wiele dolegliwości wypełnienie
umysłu myślami o Bogu jest najlepszym lekarstwem. Zamiast przechodzić przez
różne kuracje i zabiegi, czy kupować drogie witaminy, powinniśmy wykorzystać
jedną witaminę, o której zapominamy, witaminę-G (ang. vitamin-God – witamina-Bóg). Zawiera ona miłość (premę), prawdę (sathyę), prawość (dharmę),
pokój (santhi) i niekrzywdzenie (ahimsę). Jeśli tylko skoncentrujemy się
na tych duchowych wartościach, przyswoimy je sobie jako cechy naszego
charakteru i zaczniemy pomagać naszym współbraciom, wtedy zrekompensujemy
niedobór witamin oraz zapewnimy sobie dobre zdrowie psychiczne jak i fizyczne. Na
końcu Swami podkreśla, że zdyscyplinowana dieta, odpowiednia ilość snu, twórcze
wykorzystanie czasu i użyteczne społecznie aktywności to najbardziej pomocne
kuracje lecznicze. W przeciwieństwie
do powszechnego przekonania, duchowość jest całkiem prostym sposobem na życie.
Przede wszystkim oznacza to, że musimy mieć współczujące serce i autentyczną
troskę o innych. Czystość myśli, słodycz w mowie i prawość w działaniu tworzą
podstawę duchowego życia. Patrząc w inny sposób, duchowe życie można określić
jako uszlachetnione pragnienia. Poddanie woli indywidualnej woli Bożej, zmieni
nasze myśli, słowa i czyny w akt wielbienia Boga i zagwarantuje, że będą oparte
na boskiej miłości do Boga i całego Stworzenia. Miłość jest samym rdzeniem
każdej istoty, więc bycie dobrym, pobożnym i kochającym powinno być łatwe i naturalne.
Jeśli na początku wydaje się trudne, aby nasza bezinteresowna miłość płynęła do
wszystkich, powinniśmy starać się przynajmniej nie znienawidzić nikogo i nie
mówić źle o innych. Język jest ostrą bronią, która zrujnowała już wiele
związków. Powinniśmy rozwijać łagodną mowę i mówić tak mało jak to możliwe,
ponieważ jak mówi Swami: „tylko w głębokiej ciszy można usłyszeć głos Bogaˮ. Na przestrzeni dziejów
było wiele przykładów ludzi, którzy w pogoni za życiem duchowym, porzucili aktywne
życie w społeczeństwie. Sai Baba mówi, że możemy trzymać głowę w lesie, ale powinniśmy
mieć ręce w społeczeństwie. Jest to przestroga, by nie odwracać się od społeczeństwa,
w naszych poszukiwaniach duchowych. Duchowość przynosi korzyść tylko wtedy,
kiedy odbija się w aktywnym życiu
społecznym. Powinniśmy więc wykonywać swoją pracę w duchowy sposób, pamiętając
o naszej odpowiedzialności wobec rodziny, pracy i społeczeństwa. Możemy użyć następujące
porównanie, aby zilustrować i wyjaśnić znaczenie i charakter duchowości i jej
praktykowania. Normalne życie w społeczeństwie można porównać do kubka pozbawionej
smaku wody. Duchowość to granulki cukru na dnie kubka. Praktyka duchowa (sadhana) to narzędzie lub łyżeczka,
którą używamy, by zamieszać wodę i rozpuścić cukier, tak, by każda kropla wody
była słodka, dając nam możliwość cieszenia się błogością płynącą z duchowości w
naszych codziennych czynnościach. Aby umocnić duchowość,
Swami radzi nam wykonywać praktyki, takie jak codzienna modlitwa, recytowanie
imienia Boga i medytacja. Duchowa praktyka powinna być wykonywana regularnie.
Medytować należy codziennie rano i wieczorem o ustalonych porach, a recytowanie
imienia Boga powinno być wykonywane tak często, jak to tylko możliwe i stać się
czynnością naturalną, automatyczną i bezgłośną. W rzeczywistości wszystkie
nasze czyny powinniśmy wykonywać jako ofiarę dla Boga, powierzając Mu odpowiedzialność
za nasze życie. Zostało to zobrazowane w piękny sposób przez Ramakrisznę
Paramahamsę: „Jeśli musisz być na tym świecie, daj Bogu pełnomocnictwo. Niech
czyni, co chceˮ. Kontemplacja
imienia Pana i medytacja oczyszczają głębię umysłu. Dają czystość i siłę, które
będą skutkować zadowoleniem i spokojem umysłu, a ostatecznie przyniosą długotrwałe
dobre zdrowie, ponieważ umysł i ciało są współzależne i wzajemnie powiązane. W dawnych kulturach
było oczywiste, że indywidualna świadomość jest częścią Boskości i w ten sposób
jest powiązana z Kosmiczną Świadomością, nazywaną Bogiem. Swami namawia nas, by
wrócić do starych wedyjskich prawd i odkryć nasze boskie dziedzictwo. Wyraził
to w sposób pobudzający do myślenia: „Ty jesteś Bogiem. Ja jestem Bogiem.
Jedyna różnica między nami jest taka, że Ja jestem tego świadomy, a ty nieˮ. Oznacza to, że
nadszedł czas, by lekarze zrewidowali swoją rolę we współczesnej medycynie. Powinni
traktować swoich pacjentów zgodnie z holistycznym podejściem, który kładzie
nacisk na związek ciała, umysłu i duszy oraz na współzależność indywidualnej
świadomości z Kosmiczną Świadomością. Zadaniem lekarzy jest być nauczycielami i
doradcami pacjentów. Doradzać co jeść, czego unikać w środowisku i jak polegać
na nieograniczonej mocy Jaźni, a tym samym pobudzać proces samoleczenia, który pochodzi
od obecnej w człowieku Boskości.