Na początku medytacja może być
łatwa i ciekawa. Pierwsze kilka kroków będzie zachęcające. Ale gdy zaczniecie
wznosić się na wyższe stopnie schodów dhjany,
pojawią się nieprzewidziane przeszkody. Jednakże, tymi nieoczekiwanymi
przeszkodami nie należy się zniechęcać. Trzeba do nich podchodzić spokojnie, z
odwagą i przekonaniem. Nie należy podejmować sadhany dhjany bez zdecydowanej woli jej prowadzenia.
Dla osób o słabszym umyśle istnieje
łatwiejsza alternatywa – niszkama karma.
Ci muszą zasiać w swoich sercach ziarna miłości. Muszą promieniować premą (boską, bezinteresowną miłością) i
współczuciem. Czysta miłość rozwija wśród ludzkich istot pokój i harmonię.
Bezinteresowna miłość zmusza zazdrość i złośliwość do ucieczki. Gdy serce jest
pełne miłości, nie ma miejsca na nienawiść. Gdy miłość jest kierowana ku Bogu, staje
się uduchowiona i wzniosła. Ludzkie serce jest niczym „gorące krzesło” w grze towarzyskiej,
na którym może usiąść tylko jedna osoba. Pozwólcie zająć to krzesło premie i medytujcie o Bogu.
tum. K.B.