numer 41- styczeń-luty-marzec 2008
Bądź jak Jezus...
Ciało jest świątynią, w której stale przebywa Bóg. Jeżeli to ciało jest świątynią, jest nią również każde inne ciało. Każde ciało jest świątynią i Bóg przebywa w każdym z nich. Wobec tego czy ma jakikolwiek sens, że lubisz tę osobę, a nie lubisz innej? Ten sam Bóg obecny jest w każdym. A zatem traktuj cały wszechświat jak jedną wielką rodzinę i kochaj wszystkich bez wyjątku. Jeżeli nienawidzisz kogokolwiek, oznacza to, że również nienawidzisz swoją własną jaźń. Więc nigdy nie krzywdź, pomagaj zawsze. Nie istnieje Bóg poza Miłością. Bóg jest Miłością, a Miłość jest Bogiem; żyj w Miłości.
(Boski dyskurs, 15 maja 2000)
Drodzy czytelnicy, z okazji Niedzieli Wielkanocnej, pragnę przypomnieć, co Swami powiedział o Jezusie i Jego najwyższym poświęceniu na rzecz ludzkości. Poniżej przytaczamy fragmenty dyskursów Swamiego, wygłoszonych w trakcie uroczystości obchodów Bożego Narodzenia w 1997 r. i w 1978 r., stanowiące fragment książki „Bądź jak Jezus”.
Jezus napotykał na trudności, podobnie jak inne Boskie Istoty
Kontrowersje, dotyczące Jezusa były powodem ciężkich prób, jakim był poddawany. Jezus jednak był przygotowany na stawienie czoła każdej trudności. Uważał współczucie za najważniejszą zaletę. Ganiąc bogatych, a służąc ubogim i chorym, Jezus nauczał swoich uczniów nowego sposobu życia, opartego na wierze w Boga. Nauczał o sile wiary i demonstrował ją. Przyjął na siebie największą ofiarę. Poświęcił życie.
Musicie pamiętać o ideałach, jakie uosabiał Jezus. Na przestrzeni wieków od czasu do czasu liczne szlachetne dusze, obdarowane ogromną duchową siłą, przychodziły na świat, by głosić święte nauki. Istoty te podejmowały ogromny trud, aby uczynić świat miejscem, w którym można wieść dobre, prawe życie. Jednak nie pojmując ich szlachetnych intencji, nierozsądni ludzie usiłowali ośmieszać i prześladować głosicieli świętych nauk.
Już od samych narodzin Jezus musiał zmierzyć się z wieloma próbami i cierpieniami. Kiedy rozprzestrzenia się imię i rośnie sława szlachetnych dusz, wielu ogarnia zazdrość.
W przeszłości wiele ludzi o złych umysłach było zazdrosnych o niebiańskie istoty, które osiągnęły sławę na całym świecie dzięki swoim naukom o prawdzie i prawości. Nawet w obecnych czasach istnieją tacy źli ludzie. Jeżeli ktoś nie potrafi podjąć pożytecznych działań, lepiej byłoby mu siedzieć cicho i nie angażować się w grzeszne czyny, wymierzone w te święte dusze.
Z wiarą w jedność ludzkości Jezus przeciwstawiał się wszystkim swoim przeciwnikom, jak również krytykom i odpierał ich ataki. Wszyscy święci i prorocy, którzy stawali w obronie uciskanych i otwierali oczy ślepcom, niedostrzegającym wspaniałości łask Boga, musieli mieć wolę i gotowość do najwyższych poświęceń. Należy spodziewać się przeszkód i być gotowym na ofiary, gdy staje się w obronie prawdy i prawości. Wiara w Boga jest jak skała, która może uchronić człowieka przed upadkiem. Tylko wtedy, kiedy wierzymy, że wszechświat całkowicie przenika boskość, uzyskujemy moc, by walczyć z siłami zła.
Nie ma większego grzesznika niż ten, który krytykuje Boga. Nie ma gorszego piekła niż izolowanie się od Boga. Bóg jest wiecznym świadkiem. Jest wielkim błędem krytykowanie Boga. Możecie twierdzić, że istnieje wiele ludzi na świecie, którzy zapomnieli o Bogu, a którzy wiodą wygodne życie. Nie ma wątpliwości, że oni żyją, jednak żyją jak zwierzęta. Aby zasłużyć na łaskę Boga, powinniście dążyć do tego, by wieść życie prawdziwych wyznawców.
Ostatnia wieczerza Jezusa
Jezus powiedział, że chleb, który spożywano w czasie „ostatniej wieczerzy”, jest Jego ciałem, a wino – Jego krwią. Miał na myśli to, że wszystkie żywe istoty, które mają ciało i krew, należy traktować jak Jego samego i że nie powinno być żadnej różnicy między przyjacielem a wrogiem, ponieważ jesteśmy jednością. Każde ciało jest Jego ciałem, a każda kropla krwi, płynąca w ciele istot żywych, jest Jego krwią. Są one chlebem i winem spożywanymi w czasie ostatniej wieczerzy. Innymi słowy oznacza to, że każdy człowiek jest uosobieniem boskości i tę boskość należy w nim czcić.
Dostrzeganie Boga we wszystkich stworzeniach jest istotą nie-dualizmu. Tylko wtedy, kiedy będziesz mieć odczucie, że wszyscy są ucieleśnieniami Boskości, twoje widzenie stanie się uświęcone. Wszystko, co zostało stworzone, jest święte. Wszystko, co widzisz, jest manifestacją Boga. Widzisz Boga pod postacią świata, a mimo to czujesz, że Go nie widziałeś. Bóg nie ma specyficznej formy, ani szczególnego miejsca pobytu. Jest wiecznym świadkiem i jest obecny we wszystkich formach. Możesz dokonać postępu na ścieżce duchowej tylko wtedy, kiedy będziesz tego świadomy.
tłum. hb