Życie jest wyzwaniem – podejmij je         numer 33 - maj-czerwiec 2006


Om Sai Ram

(list z internetowego kółka studyjnego)

Sai Ram Bracia i Siostry!!

Dzięki za wspaniałe opowiadania na temat różnorodnych aspektów życia, którymi się z nami dzielicie, oraz za przesłania naszego ukochanego, słodkiego Pana Sai.

Kiedy zastanawiałem się przez chwilę co będę mógł odpowiedzieć wam wszystkim, uderzyła mnie myśl dotycząca kwestii: „Życie jest wyzwaniem – podejmij je”, którą rozważaliśmy na kółku studyjnym w naszym domu. Udokumentowałem wartości, o których rozmawialiśmy po kółku. Teraz posyłam te notatki do was.

Bhagawan Śri Sathya Sai Baba mówi: „’Studiowanie w kółku’ to definicja kółka studyjnego. Nie jest zwykłym czytaniem książek. Studiowanie w kółku oznacza wyznaczenie problemu, nad którym zastanawiają się kolejno wszystkie osoby i wyjaśniają, jak go rozumieją. Każda przedstawia swój punkt widzenia a końcowe wnioski ustala się na podstawie wszystkich wypowiedzi. W ten sposób ludzie nie tylko dzielą się doświadczeniami, lecz również uczą się zrozumienia dla czyjegoś punktu widzenia.” Duchowo kierowane przez Swamiego kółko studyjne zajęło się tematem „Życie jest wyzwaniem – podejmij je.”

Poniżej przedstawiam wynikłe z dyskusji wnioski.

Wyzwania zależą od osób. Dla niektórych wyzwaniem jest przejście przez ulicę. Dla innych, życiowym wyzwaniem będzie lot na księżyc. Czy na tym polegają prawdziwe wyzwania? Czy nie jest tak, że każda mijająca minuta stawia nas przed różnorodnymi wyzwaniami? Jednak w pamięci zachowujemy tylko nieliczne. Takie wyzwania wdzierają się w nasze losy i pozostawiają na nim swoje ślady. Nazywamy je „lekcjami życia”. Na kółkach studyjnych dzielimy się zdobytymi wówczas doświadczeniami. Każdy otrzymał lekcję, którą może przekazać bliźnim. Dzielenie się przerobionymi „lekcjami życia” jest służbą wobec otaczających nas ludzi, ponieważ wskazują one właściwy kierunek i postawę.

Stając wobec wyzwań życia, mamy dwie opcje. Albo myślimy i działamy, albo, jeśli czujemy się bezsilni, modlimy się do Wszechmogącego Boga. Pragnąc sprostać wyzwaniu, staramy się rozwiązać problem wykorzystując wszelkie posiadane zdolności. Jeśli dzięki temu osiągamy swój cel, to wspaniale. Ale zwykle tak nie jest, ponieważ, gdyby rozwiązanie owego zadania mieściło się w granicach naszych możliwości, nie nazywalibyśmy go od samego początku wyzwaniem. Jeśli mimo wysiłków nie udaje nam się rozwiązać problemu tak jak tego oczekiwaliśmy, odczuwamy ból pod postacią myślowej udręki i obaw. Ten ból stopniowo kieruje nas w stronę drugiej opcji, którą jest modlitwa do Wszechmogącego. Modląc się, oddajemy Panu nasz tzw. problem i uczymy się żyć bez bólu. Nie jesteśmy jednak przyzwyczajeni do oddawania, tak po prostu, swoich kłopotów Bogu. Przeważnie identyfikujemy je z naszym fizycznym ja i myślimy o sobie jako o wykonawcach. Kiedy poddajemy się Bogu, pozbywamy się przekonania, że coś robimy i uwalniamy od cierpienia. Oto w jaki sposób możemy praktykować oddanie:

1) napotykając w życiu wiele przeszkód, skłaniamy się do zawierzenia się Bogu oraz staramy się pozbyć myśli, że jesteśmy wykonawcami

2) przez studiowanie duchowej literatury (dyskursy Sai), w których Swami wyjaśnia na wielu przykładach jak praktyczną i dobroczynną rzeczą jest oddanie problemów Jemu lub Panu naszej wiary. Na kółkach studyjnych posługujemy się wyjątkami z książki Joy Thomas „Życie jest wyzwaniem - podejmij je”. Jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś więcej na ten temat, zainteresujcie się nią.

W służbie lotosowym stopom Pana!  Sai Ram

Ananth

tłum. J.C.

MYŚL DNIA 18.05.2006

Wyzwolenie osiąga się wtedy, kiedy zostaną usunięte przeszkody na ścieżce prawdy. Dlatego wyzwolenie (moksza) jest czymś, co można uzyskać tu i teraz; człowiek nie musi czekać aż do momentu śmierci ciała. Działanie nie powinno być odczuwane jako brzemię, ponieważ to uczucie jest pewnym znakiem, że nie jest ono właściwe. Żaden czyn, który pomaga w twoim postępie, nie będzie dla ciebie ciężarem. Tylko wtedy, kiedy postępujesz wbrew swojej najgłębszej naturze, odczuwasz ten ciężar. Przychodzi czas, kiedy spoglądasz wstecz, na swoje dokonania i wzdychasz nad daremnością tego wszystkiego. Powierz swój umysł Panu, zanim będzie za późno i pozwól Mu kształtować go zgodnie z Jego wolą.

- BABA  z  www.sathyasai.org.pl

powrót do spisu treści numeru 33 - maj-czerwiec 2006

 

Stwórz darmową stronę używając Yola.