numer 30 - listopad-grudzień 2005
Urzeczywistniajcie swoją wewnętrzną boskość i zdobądźcie spokój
Boski dyskurs Sathya Sai, z okazji 80. Urodzin Bhagawana w dniu 23.11.2005
Bez prawdy, prawości, miłości i spokoju
Wartość waszego wykształcenia równa się zeru.
Bez prawdy, prawości, miłości i spokoju
Świętość waszych miłosiernych uczynków równa się zeru.
Bez prawdy, prawości, miłości i spokoju
Pożytek z posiadanej przez was władzy równa się zeru.
Bez prawdy, prawości, miłości i spokoju
Rezultat wszystkich waszych dobrych uczynków równa się zeru. (wiersz w telugu)
Ucieleśnienia miłości!
Człowiek rodzi się, by osiągnąć spokój, a nie po to, żeby zajmować ważne stanowiska. Bez spokoju życie traci wszelkie znaczenie, nawet, jeśli jest wypełnione dobrobytem i wygodami. Na tym świecie wielu ludziom dobrze się powodzi, są wykształceni, cieszą się eksponowanymi stanowiskami. Lecz jaką korzyść ma z tego społeczeństwo? Ci ludzie nie mają czasu ani skłonności, by osuszyć łzy cierpiących. Jak pomóc biednym i pokrzywdzonym? To powinno być troską osób u władzy. Niestety, nikt nie myśli w ten sposób. Obecnie, w imię pracy społecznej, ludzie dają nam ‘pokazy - pracy’ (ang. show - work)! Przepędzają żebraków, którzy stają na progach ich domów, błagając o jałmużnę. Człowiek, pragnąc spokoju, powinien angażować się w działalność charytatywną.
Przede wszystkim, musicie zrozumieć znaczenie terminu manawa[1]. Co stanowi cel ludzkiej istoty? Czy jest nim spełnianie własnych pragnień? Czy jest nim powodzenie w doczesnym sensie? Czy jest nim korzystanie z uciech zmysłowych? Życie ludzkie jest mieszanką radości i smutków. Nie można doświadczać jednych wykluczając drugie. Jak możecie oczekiwać, że będziecie szczęśliwi i spokojni, jeśli nie jesteście gotowi pomagać bliźnim? Każdy musi przeżywać wzloty i upadki, lecz przypominają one przepływające chmury. Kłopoty stanowią część życia. Nikt przed nimi nie ucieknie. Dlatego powinniście podchodzić do szczęścia i cierpienia ze spokojem. W cierpieniu jest przyjemność a w przyjemności cierpienie. Nie należy ekscytować się z powodu przyjemności, ani popadać w przygnębienie wobec bólu. Aby czynić postępy w życiu, musicie posiąść ducha równowagi. Dla postępu społeczeństwa (samadźa) bardzo ważna jest równość (samatwa). Sukhaduhkhe samekrutwa labhalabhau dźajadźajau (trzeba zachować równowagę w szczęściu i smutku, w zysku i stracie, w zwycięstwie i porażce). Lecz ludzie, pomimo wszelkich wygód i przyjemności, nie potrafią sobie radzić nawet z niewielkimi przeciwnościami. Najdrobniejszy kłopot przyprawia ich o niepokój i rozpacz.
Co nam odpowie zamożny człowiek, jeśli zapytamy go, czy jest szczęśliwy? Powie: „Proszę pana, nie cierpię na niedostatek pieniędzy. Moi synowie dobrze radzą sobie w życiu. Mam ładnie urządzone, komfortowe mieszkanie, z wszelkimi wygodami. Oprócz spokoju umysłowego, posiadam wszystko, co może ofiarować mi życie.” Kiedy można zdobyć spokój umysłowy? Jest to możliwe tylko wtedy, gdy uświadomimy sobie swą wrodzoną boskość. Dlaczego nie potrafimy doświadczać spokoju? Gdzie leży błąd? Pytamy innych: „Kim jesteś?”. Ale nie zadamy siebie trudu, by zastanowić się: „Kim jestem?”. Tu kryje się błąd. Kiedy zrozumiemy, kim naprawdę jesteśmy, na zawsze uwolnimy się od smutków i trudności. Zatem, najpierw i przede wszystkim starajmy się zrozumieć swą prawdziwą tożsamość. Jaki mamy pożytek z posiadania wszechstronnej wiedzy, jeśli nie znamy własnej jaźni?
Czyż nie jest daremnym trudem sianie ziarna, jeśli nie ma opadów? A nawet, jeśli są, to czy można zebrać plon, jeśli ziarno nie zostało wysiane? Żeby popłynął prąd, potrzebny jest biegun dodatni i ujemny. Podobnie, aby przedsięwzięcie uwieńczył sukces, potrzeba zarówno waszego wysiłku jak i boskiej łaski.
Iśwara sarwa bhutanam (Bóg przebywa we wszystkich istotach), Iśawasjam idam sarwam (Bóg przenika cały wszechświat). Musicie zrozumieć, że urodziliście się, aby doświadczyć swej wrodzonej boskości, a nie tylko po to, by cieszyć się ziemskimi przyjemnościami. Musicie wstąpić na drogę duchową, aby doświadczyć wrodzonej boskości. Jeśli jesteście pozbawieni duchowości, nie zasługujecie na miano ludzkich istot. W rzeczywistości, zdradzacie wtedy Boga. Bóg nie oczekuje od was oddawania Mu czci. Spodziewa się, że będziecie wiedli idealne i celowe życie.
Pewnego razu mędrzec Narada pytał Pana Wisznu o królewską drogę do nieśmiertelności. Pan Wisznu odpowiedział mu wtedy tak: „Trzeba zrozumieć, że jestem obecny we wszystkich istotach.” Iskra boskości jest w każdym. Człowiek nie jest zwykłym śmiertelnikiem. Jest zasadniczo boski. Dźiwa, dusza indywidualna i Dewa (Bóg) współistnieją ze sobą. Dusza jest ujemna, Bóg jest dodatni. Pan Wisznu rzekł do Narady: „Muszę przyjąć ciało człowieka, aby wejść między ludzi i chronić świat. Jestem obecny w każdym pod postacią Atmy. Kiedy człowiek nieprzerwanie kontempluje pierwiastek Atmy, Ja się przejawiam.”
Ten sam boski pierwiastek Atmy jest obecny we wszystkich. Każdy, kto uświadomi sobie tę prawdę, doświadczy wszechobecnej boskości. Bóg jest w was, z wami, wokół was, nad wami i pod wami. Jednak nie zrozumiecie tego, dopóki nie uwolnicie się od negatywnych uczuć. Bóg jest wszędzie. Nie musicie Go szukać. Uwierzcie mocno, że jest w was. Bóg nie posiada określonego kształtu. Wykracza poza wszelkie imiona i formy.
Narodziwszy się jako ludzkie istoty, powinniście dążyć do pomyślności całego społeczeństwa. Jesteście jego członkami i wasz dobrobyt zależy od powszechnego dobrobytu. Podejmujcie więc zadania, które są korzystne dla społeczeństwa.
Ucieleśnienia miłości!
Nie identyfikujcie się z ciałem. Jesteście ucieleśnieniem Atmy.
Ciało jest zbudowane z pięciu żywiołów i wcześniej lub później czeka je rozpad, ale mieszkaniec ciała nie ma narodzin ani śmierci. Nie będąc do niczego przywiązany, pozostaje wiecznym świadkiem. (wiersz w telugu)
Czy ktoś mógłby powiedzieć: „Moja Atma jest martwa”? Ciało fizyczne wraz z upływem czasu ulega rozpadowi, ale Atma jest wieczna. Słońce odbija się w studniach, w zbiornikach wodnych, rzekach i oceanach. Bez wody byłoby to niemożliwe. Każdą ludzką istotę można przyrównać do nurtu, w którym widać odbicie tej samej Atmy. Słońce jest jedno, lecz wydaje się, że w każdym kraju istnieje inne. Kiedy w Indiach jest dzień, w Ameryce jest noc i vice versa. Słońce pojawia się w różnych krajach o różnych porach, ale jest jedno i to samo. Nie możemy mówić o indyjskim, ani o amerykańskim słońcu. Podobnie, Bóg jest jeden. Prawda jest jedna. Miłość jest jedna. Żyjcie w miłości. Jeśli przylgniecie do tych dwóch bliźniaczych zasad - prawdy i miłości, będziecie doświadczać manifestacji boskości we wszystkim.
Kim jest Bóg? W rzeczywistości wy sami jesteście Bogiem. Dlatego każdy powinien zdobyć niezachwiane przekonanie: „Jestem Bogiem”. Jeśli rozwiniecie takie przekonanie, ego i nienawiść nie znajdą dla siebie miejsca. Jesteście Bogiem i wasz bliźni również jest Bogiem. Rozwijajcie taką zasadę jedności i równości. Raniąc innych, ranicie w rzeczywistości siebie. Zwycięstwo i przegrana są częścią gry życia. Nie krytykujecie i nie wińcie innych. Jeśli komuś nie powiedzie się przedsięwzięcie, współczujcie mu. Jeśli nie identyfikujecie się z innymi, na pewno zaowocuje to różnicami.
Kim jesteś? Myślisz, że jesteś ciałem. Ale nie jesteś ani ciałem, ani umysłem. Ciało ludzkie przypomina bańkę na wodzie. Jak możesz uważać siebie za tak ulotne ciało? Być może stwierdzisz: „Jestem umysłem”. Umysł to nic innego jak kłębek pragnień. Pewnego dnia musisz porzucić wszelkie pragnienia. Dlatego nie utożsamiaj się z umysłem. Współczesny człowiek posiada bezkresne pragnienia. Ponieważ jego umysł jest nieustannie chwiejny, zyskał miano małpiego umysłu. Nie pozwalaj swojemu umysłowi postępować jak małpa. Należysz do ludzkiej rasy, zatem miej umysł zawsze opanowany. Stale przypominaj sobie, że jesteś ludzką istotą. Dajwam manusza rupena (Bóg jest w ludzkiej postaci). Porzuć świadomość ciała i żyj w ciągłej świadomości, że jesteś Bogiem.
Wznosicie świątynie, by uświęcać posągi i oddawać im cześć. Skąd biorą się posągi? To wasze własne twory. Oddajecie cześć stworzonym przez siebie posągom, ale nie jesteście gotowi oddać czci Bogu w człowieku. Jeśli nie uświadamiacie sobie swojej wrodzonej boskości, to wielbienie posągów pozbawione jest sensu. Każdy powinien szanować i czcić pierwiastek wewnętrznej Atmy. Traktujcie wiarę w jaźń, atmawiśwasę, jak samo tchnienie życia. Wiara w posągi jest nietrwała. Kiedy udajecie się do Tirupathi, oddajecie cześć Bogu pod postacią Pana Wenkateśwary. Wysławiacie Go, mówiąc: „Pan Wenkateśwara jest naszym rodzinnym bóstwem”. Kiedy pielgrzymujecie do Brindawanu, wielbicie Boga pod postacią Kriszny. W Ajodhji wielbicie Go pod postacią Pana Ramy. W zależności od miejsca i okoliczności, przypisujecie Bogu różne imiona i formy. Ale w rzeczywistości Pan Wenkateśwara, Kriszna, Rama i Sai Baba są jednym i tym samym. Wezwijcie Go dowolnym imieniem, odpowie wam. Dla Niego nie ma różnic. Nie powinniście dać się zwieść różnym imionom i formom. Rozwijajcie w sobie mocną wiarę w jedność Atmy. „Religii jest wiele, lecz cel jest ten sam”.
Ucieleśnienia miłości!
Przybywając w to miejsce wydaliście mnóstwo pieniędzy i znosiliście niewygody, powinniście więc dobrze wykorzystać swój pobyt. Sprawdźcie, czy spędzacie swój czas w celowy sposób. Po co tutaj przyjeżdżacie, jeśli nie praktykujecie nauk Swamiego? Rozwijajcie niezachwianą wiarę w jedność boskości. Jedynie wtedy możecie doświadczyć spokoju. Dopóki nie zaczniecie kontemplować boskiej jedności, wasze umysły wciąż będą was zwodziły.
Dzisiaj oceniacie kogoś jako złego człowieka, lecz jutro możecie wychwalać go jako dobrego. Dobro i zło kryje się w waszych myślach. To produkt waszych umysłów. W rzeczywistości, człowiek z natury jest zawsze dobry. Ludzkie życie jest prawdziwie święte. Dlatego jest powiedziane: Dajwam manusza rupena. Nie pomniejszajcie się myśląc, że jesteście zwykłymi śmiertelnikami. Jesteście naprawdę samym Bogiem. Sam fakt, że przedstawiacie Go w postaci człowieka, starcza za dowód, że istota ludzka jest zasadniczo boska. Nie przypisujcie zbytniej wagi imionom i formom. Zrozumcie wrodzony pierwiastek boskości.
Jaki pożytek z urodzenia się jako ludzkie istoty, jeśli zachowujecie się jak zwierzęta? Nie musicie porzucać wszystkiego i być sannjasinami[2]. Dostrzeżcie Boga w człowieku. Bóg jest wszechobecny. Nie można powiedzieć, że Bóg jest ograniczony do określonego miejsca. Nie ma miejsca, gdzie nie byłoby Boga.
Sarwatah pani padam tat sarwato ‘kszi śiromukham, sarwatah śrutimal loke sarwam awritja tiszthati (Brahman swoimi „rękami, stopami, oczami, głową, ustami i uszami przenika wszystko,” przenika cały wszechświat).
Uprawiamy padi[3]. Ale nie zjadamy go w surowej postaci. Usuwamy łuski pokrywające ziarna i oczyszczamy go. Dopóki ziarno ryżu jest w łusce, jest zmuszone do „ponownych narodzin”. Nasze pragnienia przypominają łuski pokrywające ziarna ryżu. Kiedy tylko porzucimy wszelkie pragnienia, uwolnimy się z koła narodzin i śmierci.
Padi nadaje się do zjedzenia dopiero wtedy, gdy poddamy go procesowi oczyszczenia do postaci ryżu. Ryż jest podstawą różnorodnych potraw, takich jak pulihora, ćitrannam, ćakkera, pongali, pajasam, etc. Z ryżowej mąki sporządza się idli i dose. Nazwy tych potraw mogą się zmieniać, ale najważniejszy ich składnik, ryż, pozostaje we wszystkich taki sam. Tak jak padi przemienia się w ryż jadalny, tak nasze umysły muszą się oczyścić w procesie samskary[4].
Ulegacie złudzeniu, ponieważ patrzycie na wszystko z materialnego punktu widzenia. Musicie zmienić widzenie. Nie spodziewajcie się, że Bóg zmieni stworzenie. Dał wam wszystko w nieskazitelnej formie. Ale zanieczyszczacie to z powodu egoistycznych pragnień. Winien temu wszystkiemu jest umysł. Dlatego zniszczcie umysł, a wszystko stanie się dla was jasne.
Ucieleśnienia miłości!
Wasze serca są czyste i święte, ale ulegliście złudzeniu rzucanemu przez chmury pragnień. Słońce i księżyc przestają być widoczne, gdy przesłonią je chmury. Tak samo wy nie jesteście w stanie dostrzec rzeczywistości, gdy odgradzają ją od was pragnienia.
Dzieciństwo mija na nic nie znaczących zabawach z innymi dziećmi
Młodość mija na miłosnych rozrywkach
Wiek średni trawi czas i wysiłki na gromadzenie bogactw
Potem przychodzi zdziecinnienie
Czas dłuży się na daremnej tęsknocie za ziemskimi pragnieniami lecz brakuje go na kontemplację Boga.
Tak marnujemy bezcenne ludzkie narodziny, zaplątani głęboko w sieć karmy. (wiersz w telugu)
Człowiek pyszni się posiadaną młodością i wpada w pułapkę maji (złudzeń). Kiedy zbliża się koniec, żałuje, że nie zdobył spokoju umysłu mimo posiadania wszelkich wygód i przyjemności. Człowiek w życiu przechodzi różnorodne etapy, takie jak dzieciństwo, młodość, wiek średni i starość. Jednak mimo upływu lat, nie zachodzi w nim żadna transformacja. Zamiast dążyć do zmiany stworzenia (sriszti), powinien zmienić swój sposób patrzenia (driszti). Rzeczywistość będziemy w stanie zobaczyć tylko wtedy, gdy zmienimy widzenie (driszti). W stworzeniu nie ma niczego złego. Boskie stworzenie jest doskonałe i nikt nie może go zmieniać. Bóg, poprzez Swoją wolę może sprawić wszystko.
Dopóki dysponujecie siłą fizyczną i energią, cieszycie się uczestniczeniem w wystawianej sztuce i śpiewaniem (atalu i patalu). Jednak nie należy angażować się w żadną sprawę ponad pewne granice. W miarę lat ciało się zmienia. Wszyscy wiecie, jak wielką pieśniarką była M.S. Subbulakszmi. Jednak głos na starość przestał jej służyć. Kiedy Mi o tym wspomniała, odrzekłem, że nadużywała swego głosu i to jest powodem jej kłopotów.
Wasz głos i wzrok, wraz z upływem czasu, nieuchronnie podlegają zmianom. Dręczą was niepokoje i obawy, ponieważ polegacie na swoim ciele. Szukajcie oparcia w niezmiennym i wiecznym pierwiastku Atmy.
Człowiek rujnuje sobie życie z powodu przyzwyczajeń. Powinien wieść prawe życie. Nie przywiązujcie zbytniej wagi do jedzenia i picia. Traktujcie charakter jak własny oddech. Przy braku charakteru będziecie musieli w życiu stawić czoło niezliczonym trudnościom.
Boskość jest określana jako Sat, co oznacza niezmienny i wieczny pierwiastek. Ludzie nazywają ją różnymi imionami, w zależności od wyznawanej religii. Muzułmanie wielbią Boga, mówiąc: Allach ho akbar[5], uważając Go za swoją jedyną ucieczkę. Bez względu na to, czy ktoś jest muzułmaninem czy hindusem, Bóg pozostaje jedynym wybawcą wszystkich! Powiedźcie sobie z głębi serca: „Chcę Boga”. Zanurzcie się w Bogu, nie w winie! (gra słów w j. ang. in the divine not in deep wine) Jeśli zaakceptowaliście Ramę jako swojego Boga, powinniście spędzić całe życie na kontemplacji Ramy. Obecnie jednak człowiek stał się kapryśny. Jednego dnia stawia na ołtarzu Ramę i wielbi Go, recytując Jego imię. Ale już następnego dnia, jeśli jego życzenia nie zostają spełnione, zamienia obraz Ramy na obraz Kriszny.
Był kiedyś wielbiciel Pana Śiwy. Wielbił Śiwę codziennie i śpiewał świętą pańćakszari mantrę „Om namah Śiwaja[6]”. Jednak po jakimś czasie uznał, że Pan Śiwa nie obdarzył go żadną łaską. Dlatego schował obraz Śiwy w szafce, a na ołtarzu postawił obraz Ramy. Na początku odczuwał pewien spokój. Ponieważ jednak jego pragnienia wciąż pozostawały niespełnione, więc się zniecierpliwił. Odłożył obraz Ramy w to samo miejsce i zaczął czcić Krisznę, zgodnie z radą otrzymaną od swojego guru. Nieprzerwanie powtarzał boskie imię: „Gopala Kriszna”. Po pewnym czasie uznał, że nawet Kriszna nie zrobił dla niego nic dobrego. Któregoś dnia odwiedziła go pewna religijna kobieta i rzekła: „Nie ma sensu oddawać czci Ramie i Krisznie. Lepiej odprawiaj pudźę (rytuał) dla Dewi.” Zgodnie z tym, mężczyzna postawił na ołtarzu obraz Dewi i zaczął oddawać jej cześć. Gdy odprawiał pudźę, zauważył, że pachnący dym z kadzidełek płynie w kierunku szafki, w której trzymał obrazy innych bóstw. Postanowił usunąć je stamtąd, gdyż pomyślał, że kadzidełka palą się dla bogini i że tamci bogowie nie mają prawa cieszyć się ich zapachem. Nagle stanęła przed nim sama Boska Matka i powiedziała: „O, głupcze! Przez kilka dni wielbiłeś Śiwę, potem Go porzuciłeś dla Ramy, a w końcu dla Kriszny. Jaką mam gwarancję, że jutro nie pozbędziesz się też mojego obrazu? To nie jest prawdziwe oddanie. Powinieneś kontemplować jedno imię i formę do ostatniego oddechu. Powinieneś też trwać nieporuszony wobec trudności i wieść duchowe życie. Napełnij swe serce świętymi uczuciami. Tylko wtedy dostąpisz spełnienia życia.” Jeśli pragniecie czynić postępy w życiu, nigdy nie zapominajcie imienia Boga. Nie odwracajcie umysłu od jednego imienia na korzyść innego. Niech wasz umysł pozostanie skupiony na jednym imieniu i na jednej formie.
Manah ewa manuszjanam karanam bandhamokszajo (umysł jest przyczyną zniewolenia i wyzwolenia człowieka). Umysł jest chwiejny z powodu waszych pragnień. Osiągniecie więc spokój tylko wtedy, gdy porzucicie pragnienia. Zwykłe akty dobroczynności nie uszlachetnią was. Ofiarujcie się Bogu w akcie pełnego oddania. Tylko wtedy możecie osiągnąć spokój i szczęście. Panujcie nad swoimi pragnieniami. Kontrolujcie swoje myśli. Wówczas wszystko znajdzie się pod waszą kontrolą.
Ucieleśnienia miłości!
Jesteście spadkobiercami wiecznych zasad - prawdy i miłości. Satjannasti paro dharma (nie ma dharmy[7] wyższej niż prawda). Uznajcie satję (prawdę) za podstawę swojego życia. Kroczcie drogą dharmy (prawości). Tylko wtedy przejawi się w was miłość. Mając miłość, osiągnięcie sukces w każdym przedsięwzięciu.
Ucieleśnienia Atmy!
Nie jesteście skazanym na rozpad ciałem. Jesteście jego wewnętrznym mieszkańcem, który nie rodzi się, ani nie umiera. Nie posiada też żadnych przywiązań. Staniecie się nieśmiertelni, kiedy uświadomicie sobie swą prawdziwą tożsamość. Uwolnicie się od wszelkich zmartwień i pragnień. Możecie zapytać: „Czy istnieje ktokolwiek bez zmartwień i bez pragnień?” W tym względzie Ja jestem tego żywym przykładem. Nie mam absolutnie żadnych pragnień. Wszystko mieści się w Mojej dłoni. Mogę dać wam wszystko, o co poprosicie. Jednak nie proście Mnie o rzeczy materialne, bo przemijają jak płynące chmury. Proście o to, co wieczne. Cały świat jest podtrzymywany przez dwie bliźniacze zasady - prawdę i miłość. Są one obecne w każdym. Ja jestem Prawdą obecną we wszystkim. Jestem Miłością obecną we wszystkim. Prawda i Miłość są wszechobecne. Jednak nie czynicie wysiłków, żeby doświadczyć Prawdy i Miłości.
Ucieleśnienia miłości!
Być może, zajmujecie dzisiaj stanowiska, które dają wam władzę, ale jak długo będziecie przy władzy? To rzecz przemijająca. Jedynie boskość jest wieczna. Wybraliście drogę prawdy. Nigdy z niej nie schodźcie. Nigdy nie zapominajcie Prawdy, której doświadczyliście. Możecie zapomnieć o wszystkim w życiu, ale nie o Prawdzie i Miłości. Prawda jest bahirwahini (przejawionym strumieniem), a Miłość jest antarwahini (strumieniem wewnętrznym). Trzeba je chronić i podtrzymywać. Taki jest obowiązek istoty ludzkiej. Człowiek pozbawiony Prawdy i Miłości w ogóle nie zasługuje, by go nazywać istotą ludzką!
Ucieleśnienia miłości!
Niech wasze życie wypełnia miłość. Nie ograniczajcie jej do rodziny i przyjaciół. Dzielcie się nią ze wszystkimi. Każdego spotkanego człowieka traktujcie jak ucieleśnienie boskości. Dzielcie się miłością z innymi ludźmi i stańcie się odbiorcami ich miłości. Kroczcie drogą prawdy. Zawsze nauczam zasad - prawdy i miłości. Zgromadzenia takie jak obecne, są po to, żeby wezwać was do trzymania się ścieżki prawdy i miłości. Zebraliście się tutaj, ponieważ Mnie kochacie. Skoro przyszliście tutaj i wysłuchaliście Mojego przesłania, praktykujcie prawdę i miłość w swoim codziennym życiu. Tylko to uczyni Mnie bardzo szczęśliwym. Niech waszej miłości nie plamią ziemskie uczucia. Niech płynie nieprzerwanie w stronę Boga. To był ideał, który demonstrowała Radha. Ciągle była zatopiona w myślach o Krisznie. Samo jej imię wyraża jej wielkość i świętość. Jeśli zaczniecie od R, otrzymacie Radha; jeśli zaczniecie od A, otrzymacie adhar (bazę, podstawę); jeśli rozpoczniecie od D, otrzymacie dhara (nieprzerwany przepływ); A jeśli zaczniecie od kolejnego A, otrzymacie aradh (wielbienie). Co oznacza, że u podstawy życia Radhy leżało nieprzerwanie wielbienie Pana Kriszny. Radha symbolizuje Dharę (Prakriti lub Naturę). Kriszna jest Paramatmą (Bogiem). Dla Radhy istniał jedynie Kriszna i nikt więcej. Całkowicie pogrążyła się w miłości do Kriszny. To dzięki tak ukierunkowanemu na jedno oddaniu osiągnęła wyzwolenie. Każdy, kto pragnie wyzwolenia, powinien podążać drogą miłości, jaką ukazała nam Radha.
Ucieleśnienia miłości!
Nie chcę sprawiać wam kłopotu długim mówieniem. Dlatego kończę Mój dyskurs. Każdą wykonywaną pracę traktujcie jak pracę Boga. Dostrzegajcie Boga wszędzie. Będę szczęśliwy, jeśli rozwiniecie te boskie uczucia. Zebrało się tutaj tak wiele osób. Obdarzam was świętym bogactwem Mojej miłości i błogości. Niechaj życie was wszystkich będzie długie, szczęśliwe, wypełnione zdrowiem i spokojem!
Z www.srisathyasai.org.in tłum. J.C. i KMB
[1]Manawa - człowiek
[2] Sannjasin – człowiek który wyrzekł się świata