Słowa Baby:
„Życie jest grą, graj w nią” różni ludzie mogą różnie rozumieć. Czy mogą one
znaczyć np., że życia nie należy traktować poważnie? Pomyślmy o zmiennych
kolejach losu lub o nadmiernej powadze, z jaką skłonni jesteśmy traktować
niesione przez życie cierpienia i przyjemności, niepowodzenia i sukcesy, a może
i samych siebie, gdy zbyt mocno przywiązujemy się do roli jaką przyszło nam
grać. Jeśli ktoś będzie traktował swoją rolę zbyt poważnie, to wkrótce może on
nie być zdolnym śmiać się, a nawet uśmiechać. Jeżeli ktoś nie może być dobry w
roli pokonanego i zawsze musi być zwycięzcą, wówczas gra przestaje być grą i
staje się egoizmem, rywalizacją, biznesem, prestiżem lub nawet zwykłą wojną.
Wszystko to znajdujemy w dzisiejszym sporcie zawodowym. By jednak grać
właściwie, lepiej jest nigdy nie uważać, że „toczy się gra” i że jej rezultat
wpłynie na nas lepiej czy gorzej.
Sathya
Sai podkreślał, że właściwie, by grać w jakąś grę (łącznie z samym życiem),
należy znać zasady i przestrzegać ich, inaczej bowiem każda prosta zabawa
przestaje nią być i kończy się dyskusją lub urazą. Znajomość zasad może
przynieść pewne korzyści i doświadczenie, zaś ich kwestionowanie prowadzi tylko
do marnotrawienia energii, ponieważ są one po to, by gra mogła się toczyć. Ktoś
wybiera niekończącą się dyskusję o rozmaitych zasadach i kodeksach życia, zaś
inni tworzą teorie, by swoje sądy udowodnić. Popełnia się morderstwa, wypowiada
się wojny dla takich błahych powodów. Grę życia mogą rzeczywiście zepsuć uwagi,
dla których nie powinno być miejsca we właściwej grze.
Filozof
Wittgenstein[1] powiedział: „Dopóki mogę
grać w grę, mogę grać i wszystko toczy się gładko”. Rozumiał przez to, że nie
zawsze musimy analizować wszystkie „dlaczego” lub „gdzie”, a nawet jeżeli będziemy
tego potrzebowali co jakiś czas, to wszelkie wyjaśnienia gdzieś jednak mają
koniec. Gdy robimy pranie, nie komentujemy i nie wyjaśniamy ani nie bronimy
tego, co robimy. To pomaga mi zrozumieć dlaczego Baba tak często używa
aforyzmów, prostych przykładów, ogólnych wskazówek, nie wdając się w debaty i
szczegółowe wyjaśnienia co i jak. Często wystarcza nam gest. Jego nauki są
uniwersalne - dla całej ludzkości, a nie tylko dla kilku specjalistów i dlatego
nie są nadmiernie przeładowane szczegółami, nie wnikają w każdy detal w celu
ukazania każdej z możliwych perspektyw. Są jednak właściwe, ponieważ zapewniają
ogólne wskazówki dla ludzi różnych kultur i społeczeństw, pozostawiając każdemu
możliwość interpretowania ich w sposób odpowiadający jego własnej sytuacji.
Podkreśla
to rada Baby odnośnie kółek studyjnych, których celem powinno być nie
teoretyzowanie, lecz wyjaśnianie problemów praktycznego rozumienia duchowości w
codziennym życiu tak, byśmy mogli „stale grać”, mając wiarę w siebie i
postępując zgodnie ze wskazówkami.[2]
Granie
w grę życia może oznaczać również, że musimy dołożyć wszystkich starań, by żyć
z pozytywnym nastawieniem na cel, nie ograniczając się do wykonywania czynności
jedzenia, spania, mówienia, pracowania, śnienia…
Urzeczywistnianie marzenia
Niezrównane
ilustracje Baby pobrzmiewają Szekspirem np. „Cały świat jest sceną”. Baba
wszakże dodaje cenne uwagi: „Życie jest marzeniem, urzeczywistnij je”. To
powiedzenie ma przynajmniej dwie różne interpretacje.
Po
pierwsze wyraźnie sugeruje ono, że życie jest jak lunatyzm, dopóki ktoś tego
nie zrozumie i nie podejmie świadomie pracy w celu urzeczywistnienia go.
Mówimy, że mamy marzenie, wokół którego kręci się całe nasze życie. Dopóki
marzymy, ideał nie zbliża się, musi więc zostać urzeczywistniony.
Urzeczywistnienie ideału jest zawsze rezultatem zgodności myśli, czynu,
cierpliwości i determinacji. Bardzo trudno jest to osiągnąć, jeśli liczy się na
nieuzasadnioną łaskę, by wszystko zostało rozwiązane lub gdy spoczywa się na
laurach.
Po
drugie, jak Baba często mówił, świat jako taki, w istocie jest nierzeczywisty,
podczas, gdy jedynie Bóg jest rzeczywisty. Popełniamy błąd myśląc inaczej, a
zapominając o przemijalności życia możemy nie osiągnąć jego celu, co może nas
skazać na wielokrotne rodzenie się w takim śnie.
Baba
określa życie jako dramat na wielka skalę, w którym aktorzy działają według
tekstu, bardziej lub mniej świadomi jego znaczenia i tego jak najlepiej grać
wyznaczone role. Stosownie do tego Baba bardzo często zapewniał o
iluzoryczności i nierzeczywistości świata, w którym żyjemy. „Nie mówcie
studentom, że świat jest iluzją (mithja).
Jest on głęboko realny dopóty, dopóki my tu jesteśmy.” (Sathya Sai Speaks, XV,
112)
Wydaje
się to być sprzeczne wewnętrznie. Można spytać, co filozof pokroju
Wittgensteina powiedziałby na ten temat. Cóż, używanie języka uważał on za swego
rodzaju grę, w której różne zabawy mają odmienne zasady, czasem nawet zupełnie
przeciwstawne. Wiele języków z ich dialektami, żargonami, stylami literackimi
itp. Wittgenstein porównał do zbioru różnych gier o pewnej liczbie zasad, które
odróżniają je od innych gier i każda grupa gier posiada zarówno podobieństwa
jak i różnice. To samo odnosi się do języka. Nie ma ujednoliconych form użycia
słów czy sentencji jednakowych dla wszystkich. Żadne nie ma powszechnej
ważności, ponieważ są tylko narzędziami czasowej użyteczności przy
komunikowaniu się w określonym celu. Znaczenia słów ostatecznie zależne są od
osób, które je stosują, ich działalności, celów itp. Nie ma więc systemu
językowego, który byłby zawsze dla każdego taki sam, jak nie ma logicznego
systemu prawdy ustalonej na zawsze i dla różnych społeczeństw. To samo słowo w
danej sytuacji i dla danej osoby możne mieć różne, a czasem nawet zupełnie
przeciwstawne znaczenie. Gdy więc Baba mówi, że świat jest „nierzeczywisty”, to
mówi to patrząc z perspektywy wieczności. Jednocześnie my postrzegamy ten świat
jako wystarczająco rzeczywisty (czasem może nazbyt rzeczywisty), gdy stajemy
wobec wyzwań, które nam stawia.
Podjęcie życiowego wyzwania
W
trzeciej linijce swego aforyzmu „Życie jest wyzwaniem, podejmij je”, Baba ma na
myśli problemy napotykane podczas gry życia i we śnie, które tu nazywa
„wyzwaniem”. To, że musimy podjąć wyzwanie życia, Baba wyjaśnia nam klarownie
poprzez liczne dyskursy, podkreślając nieunikniony charakter rzeczywistości
tego świata, w którym musimy żyć. Rzeczywiście kiedyś Baba powiedział również:
„Życie jest więzieniem, musisz je znieść”. Baba mówi nam, że nasze uwięzienie w
ciele oraz ego są przyczyną marzenia sennego, ignorancji, które wyrażają się w
pierwszym krzyku noworodka: „Kim jestem?” (Ko-ham).
Chociaż mówi się również: „Życie jest świadomością”, to można słowa te odnieść
jedynie do czyjegoś osobistego rozwoju. Rzecz zastanawiająca, ciągłe wyzwania w
rzeczywistym świecie wydają się być, jeśli rozpoznać ich ostateczny charakter,
„iluzją” (mają) stale obecną w
działaniach przypisywanych każdemu z nas na tej ziemi przez przeznaczenie.
Życie jest miłością
Przez
lata Baba używał kolejno dwóch różnych zakończeń czwartego wersu: „Życie jest
miłością, ciesz się nim”, lub „Życie jest miłością, dziel się nim”. Można przez
to rozumieć, że tylko dzieląc miłość można się nią cieszyć i na odwrót. W
każdym razie wers ten na pewno zawiera wyczerpującą, praktyczną odpowiedź na
zagadki i wyzwania wersów poprzedzających. Kiedyś Baba użył go w takiej formie:
„Życie jest Miłością, Miłość jest Życiem”. Nikt, kto słuchał wystąpień Baby,
widział Go lub był z Nim, nie może nie wiedzieć, że Jego orędzie jest orędziem
miłości i Sathya Sai daje nam pełny na to przepis.
[1]Wittgenstein
Ludwig
(1889-1951) filozof austriacki; w latach 1939-47 prof. uniwersytetu w Cambrige;
zajmował się problemem stosunku myślenia do świata. Koncepcje Wittgensteina
oddziaływały w znacznym stopniu na kształtowanie się neopozytywizmu.
[2]Hislop
zadał pytanie: Czym jest kółko studyjne? Praca w kółku studyjnym to nie
odczytywanie książek. Kółko studyjne to - postawienie problemu i wypowiedzi
uczestników, jak oni rozumieją dane zagadnienie - podobnie, jak podczas konferencji
przy okrągłym stole. Każda osoba prezentuje swój własny pogląd wnosząc coś do
końcowej konkluzji. Jeśli opieramy się tylko na czytaniu, powstają wątpliwości,
które rozwiać może jedynie wymiana poglądów. Na temat patrzy się z różnych
perspektyw, każdy pogląd to jakby inna ścianka diamentu. Diament ma bardzo
wiele ścianek, lecz tylko jedna z nich jest idealnie płaska i odbija wszystkie
inne. Zadaniem kółka studyjnego jest odkrycie tej właśnie ścianki.