numer 23 - wrzesień - październik 2004

Moi studenci są Moim bogactwem

Boski Dyskurs wygłoszony przez Sathya Sai dnia 21 sierpnia 2004 r. w Sai Kulwant Hall

Możesz zdobyć wysokie kwalifikacje akademickie takie jak magisterium czy doktorat i uzyskać eksponowane stanowisko,

Możesz zgromadzić bogactwa, spełniać dobre uczynki i zyskać wielką sławę,

Możesz cieszyć się siłą fizyczną i długim, zdrowym życiem,

Możesz zostać uczonym, lecz jeśli brak ci wartości ludzkich, wszystkie twoje osiągnięcia są warte tyle, co nic.

(wiersz telugu)

Studenci! Chłopcy i dziewczęta! Nauczyciele!

Patroni edukacji!

          Uzyskawszy zwykłe wykształcenie, jakie dostępne jest w świecie doczesnym, nie można osiągnąć wysokiej pozycji życiowej. Bez łaski Boga wszystkie wysiłki człowieka to próżny trud. Wielu jest na tym świecie gruntownie wykształconych ludzi, lecz czy w jakiś sposób służą narodowi? Nie. I tak, często wydaje się, że ci niewykształceni są lepszymi ludźmi niż rzesze uczonych. Ktoś, kto nie poznał swojej prawdziwej Jaźni, jest zwyczajnym głupcem, nawet mimo wykształcenia i inteligencji. Można być bardzo inteligentnym i wykształconym, lecz życie pozbawione wartości ludzkich jest bez znaczenia. W istocie osoba pozbawiona ludzkich wartości nie jest człowiekiem! Niewielki pożytek płynie ze zdobywania stopni naukowych, jeśli nie wyznaje się wartości ludzkich.

Ucieleśnienia Miłości!

          Aby pojąć kim jest rzeczywiście wykształcona osoba, musicie przyjrzeć się bliżej naszym studentom. Nie zadowala ich zwyczajne gromadzenie stopni naukowych. Swą wiedzę wykorzystują dla dobra społecznego. Wykształcenie, które nie służy społeczeństwu, nie służy żadnemu rzeczywistemu celowi. Nasi chłopcy są pełni najwyższych cnót i obdarzeni bogactwem charakteru. Wartości są istotą ich życia. Ważne osobistości przybywające tu z całego świata uczą się od naszych studentów wielu ważnych rzeczy. Niektórzy z nich po ukończeniu nauki zostają tu i służą jako nauczyciele, co mnie bardzo cieszy. Nie musimy się bowiem martwić skąd pozyskać dobrych nauczycieli o szlachetnym charakterze do naszego Instytutu. Nasi absolwenci biorą na siebie odpowiedzialność nauczania w nim. W innych centrach akademickich studenci są zainteresowani podejmowaniem studiów wyższych dla własnych, egoistycznych celów, lecz naszych studentów nie interesuje zwyczajne gromadzenie stopni naukowych – oni pragną szerzyć wiedzę dla dobra innych.

          Tak wspaniałego charakteru i szlachetności nie wypracuje się poprzez zwykłe pobieranie nauki. Wykształcenie otrzymane tutaj nie ogranicza się do opanowania wiedzy podręcznikowej. Rozwija ono wartości, które rodzą się w sercu. Naszych studentów nie sposób porównać z nikim innym. Przyjmują oni role nauczycieli na całym świecie i pomagają społeczeństwu poprzez kształtowanie idealnych studentów i ludzi o wartościowym charakterze. W naszym Instytucie charakter jest głównym celem kształcenia. Ktoś, kto uzyska takie wykształcenie i rozwinie taki charakter, może potem zawojować cały świat. Edukacja bez kształtowania charakteru jest bezużyteczna. Jestem niezmiernie zadowolony mając tu takich studentów – pełnych zalet, energicznych i inteligentnych. Nasi studenci zdobywający wiedzę w zakresie biznesu (MBA) mają wszystkie szlachetne cechy, jakich się od nich oczekuje. Oprócz przedmiotów kierunkowych uczą się różnych języków. Studenci z Kerali uzyskali najwyższą biegłość w takich językach jak tamilski, hindi, angielski, telugu, i inne. Mówią nimi tak dobrze, że trudno się zorientować jaki jest ich język ojczysty. Tak utalentowanym studentom nietrudno nauczyć się języka Atmy. Wygłaszają mowy nawet w sanskrycie. Lecz przestrzegają też naszej samskriti (kultury). Samskary[1] nie przyswaja się poprzez uczenie się sanskrytu, przychodzi ona, gdy odwołujemy się do samskriti. Ktoś kto przestrzega samskriti, będzie mógł osiągnąć wszelkie bogactwa i stanie się ideałem dla innych. Kiedy zapytałem jednego ze studentów do jakiego miejsca należy, odpowiedział: „Swami, należę do Puttaparthi.” Ten chłopiec biegle mówi w sanskrycie, opanował też kilka innych języków. Studenci, którzy uczyli się w Puttaparthi szerzą przesłanie Swamiego w różnych krajach, takich jak Ameryka, Japonia, Niemcy, Włochy i wiele innych. Rzadko spotyka się dziś studentów, którzy charakteryzowaliby się takim powołaniem i zaangażowaniem, ale w naszych instytucjach edukacyjnych jest ich wielu. Bardzo Mnie to cieszy. Potrzebujemy takich studentów. Życzeniem Moim jest, aby po ukończeniu nauki dzielili się zdobytą tu wiedzą z bliźnimi i dokonywali w nich transformacji. Wybitne osobistości takie jak prezydent, premier i członkowie rządu Indii wprost nie mogą się ich nachwalić. Nie szczędzą pochwał również wtedy, gdy odwiedzają Puttaparthi.

          W naszych Instytutach studenci zdobywają wykształcenie bez żadnych opłat. Co więcej, tym którzy na to zasłużyli, przydzielane są stypendia. Jeśli zapytacie co jest bogactwem Swamiego, odpowiem: „Studenci są Moim bogactwem”. Bez studentów nie byłbym w stanie uczynić niczego. Opiekują się Swamim z największą miłością i troską. Tak naprawdę rozwój naszych instytucji edukacyjnych i nie tylko zawdzięczamy właśnie im.

          Kultura Bharatu opiera się na Wedach, które są napisane w sanskrycie. Tutejsi studenci rano i wieczorem śpiewają mantry wedyjskie. Takich studentów nie zyskacie nawet wtedy, gdy odprawicie intensywną pokutę. Z pewnością mogą oni przyspieszyć postęp społeczny. Nie ma języka, którym by nie mówili, są biegli w najróżniejszych umiejętnościach. Możecie odnieść wrażenie, że Swami podejmuje ogromny wysiłek, aby ukształtować ich charakter. Nic podobnego, nie ma tu żadnego wysiłku. W rzeczywistości studenci są wielką pomocą dla Swamiego. Szerzą ideały Sai pośród reszty świata, dając radość wszystkim i każdemu z osobna. Trzeba zakładać więcej podobnych instytucji, aby kształtować tak idealnych studentów. Sami rodzice nie są świadomi wewnętrznego potencjału własnych dzieci. Nasi studenci są pełni szlachetnych myśli i świętych uczuć. Najwyższym priorytetem jest dla nich służenie rodzicom. Swoich krewnych i przyjaciół traktują z czułą miłością. Nie pragną gromadzenia bogactw. Ich jedynym celem jest postępowanie zgodnie z nakazami Swamiego i praca na rzecz postępu w społeczeństwie. Nie chcę żadnych innych bogactw, poza Moimi studentami. Z ich pomocą można rozwinąć wiele instytucji edukacyjnych. W przeciwieństwie do studentów z innych krajów, którzy budzą się późnym rankiem, naszych studentów budzi pierwsze pianie koguta. Przestrzegają umiarkowania w jedzeniu i obyczajach. Studenckie społeczności w innych miejscach na pewno nie są tak zdyscyplinowane. Nasi studenci uważają na wykładach i dobrze się uczą. Słuchają nauczycieli. Uprawiają sporty i biorą czynny udział w grach, takich jak badminton, tenis czy siatkówka. Oprócz tego właściwie troszczą się o swoje zdrowie. Są silni fizycznie i duchowo. Nie znajdziecie tu nikogo, kto byłby słaby czy złożony chorobą. Ci studenci, którzy troszczą się o siebie, potrafią też zatroszczyć się o swój kraj. Nasza instytucja ma szczęście posiadać studentów takiego kalibru. Jeśli powstanie jeszcze pięć kolejnych instytucji o takim poziomie, to zwiększy się szczęście całych regionów kraju. W istocie inne koledże starają się naśladować nasze instytucje.

          Nasi studenci są niczym diamenty. Posłuszni wobec starszych, grzeczni dla krewnych, posiadają zdolność twórczego myślenia i świecą przykładem. Widząc ich dobre zachowanie i słuchając łagodnych słów, goście odwiedzający ich domy są pod ogromnym wrażeniem. Nie chcemy chwalić się cechami naszych studentów, lecz kiedy dygnitarze odwiedzający Instytut mówią o nich z najwyższym uznaniem, jestem ogromnie szczęśliwy.

          (W tym momencie Bhagawan odniósł się do urazu biodra, na który cierpiał w ubiegłym roku.) Nie cierpię z powodu żadnej choroby czy dolegliwości. W zeszłym roku jeden z chłopców stał na żelaznym stołku przed Moimi drzwiami i zawieszał na nich kolorowe ozdoby. Otworzyłem wtedy drzwi i wyszedłem z pokoju. Zaskoczony uczeń spadł ze stołka, który przewracając się upadł na Mnie razem z chłopcem. Wtedy to pękła mi kość biodrowa. Lekarze ze wszystkich sił starali się to naprawić. Było im przykro, że Swami będzie miał kłopoty z chodzeniem. Powiedziałem im: „Nikomu nie musi być przykro z Mojego powodu. Moi studenci się Mną zaopiekują. Podążają za Mną jak cień, gdziekolwiek idę.” Moi studenci stali się Moimi lekarzami. To dzięki nim mogę się poruszać po okolicy. Nasi studenci mówią Mi: „Swami, nie musimy się o nic martwić, kiedy jesteśmy z Tobą. Chcemy uświęcić nasze życie służąc Tobie.” Z podobną miłością i wiarą setki studentów pozostały przy Swamim po zakończeniu edukacji, wykonując najróżniejsze przydzielone im obowiązki. Nie chcą szukać pracy na zewnątrz. Możecie nie uwierzyć w to, co powiem wam o ich pracy. Kiedyś przyjechał tu ktoś z zewnątrz i zatrudnił dwóch naszych chłopców. Otrzymywali jakieś 50 czy 60 tysięcy rupii pensji miesięcznie. Wykorzystali te pieniądze w służbie biednym dzieciom. Po jakimś czasie zwolnili się i wrócili tu, nie mogąc znieść rozłąki ze Swamim. Nasi studenci przekształcili Prasanthi Nilayam w wielki warsztat. Potrafią sprawnie posługiwać się najróżniejszym sprzętem i narzędziami. Z całych sił pracują na rzecz rozwoju szpitali. Nikt nie jest w stanie pojąć, jak święte są ich uczucia.

          (Tu Swami poprosił jednego z chłopców siedzących przy Nim o powstanie.) Ten chłopak skończył studia inżynierskie, po czym zdobył jeszcze dyplom w zakresie biznesu (MBA) w naszym Instytucie. Wielu pracodawców w kraju ubiegało się o niego dla swoich firm. Lecz on odrzucił wszystkie oferty. A co robi teraz? Szerzy przesłanie Swamiego na całym świecie poprzez Radio Sai Globalna Harmonia. Nawet jego rodzice mówią Mi: „Swami, prosimy, zawsze trzymaj go przy Sobie.” Kiedy mieszkał z rodzicami, był chudy jak patyk mimo że zmuszali go do jedzenia. Po przybyciu tutaj przybyło mu 18 kg, mimo że nie zawsze jadł na czas. Obecnie jest zawsze przy Mnie, służąc Mi. Jednocześnie nie zaniedbuje pracy w biurze, którą wykonuje wieczorami.

          (Swami poprosił kolejnego chłopca o powstanie.) A co myślicie o tym chłopcu? Pochodzi z zacofanego rejonu w Orissie. Jego ojciec ma trzech synów. Obecnie cała czwórka pracuje w Puttaparthi. Chłopcy zdobyli tytuły magistrów i stopnie MBA. Nie chcą podejmować pracy na zewnątrz. Wszyscy pozostali tu, by służyć Swamiemu. Pensja jaką tu otrzymują zadowala ich. Wszyscy chłopcy którzy tu pracują są pełni zalet i prowadzą życie pełne poświęcenia. Od kilku miesięcy nasi chłopcy dobrze się Mną opiekują. Nie cierpię z powodu żadnego bólu ani nie wymagam leczenia. Nie muszę się o nic martwić. To dzięki pełnej miłości służbie Moich studentów spędzam czas w błogości, nie doświadczając żadnych niedogodności ani cierpienia. Są zawsze gotowi i chętni, by Mi służyć. Dokładnie wykonują Moje polecenia. W Prasanthi Nilayam jest ze Mną dwustu studentów. Nie próżnują, lecz pilnie wykonują swoje obowiązki. Nie sposób opisać zakresu wykonywanej przez nich pracy. Jeśli tacy studenci będą wszędzie, naród z pewnością będzie prosperować doskonale. Każdemu pomagają. Chcę, aby polegali wyłącznie na sobie. Powinni polegać na pracy, którą wykonują, a nie na kimkolwiek innym. Na pewno będą potrafili żyć właśnie tak. Mówię dziś o tym wszystkim po to, abyście poznali szlachetne cechy naszych studentów. Są oni gunawantulu (pełni cnót), balawantulu (energiczni) oraz dhanawantulu (bogaci). Zarabiają na siebie, nie biorąc choćby grosza od rodziców. Czasami rodzice pytają, czy im czegoś nie potrzeba, a oni wtedy odpowiadają: „Swami zapewnił nam wszystko. Dobrze się nami opiekuje.”

          W przyszłości będzie miało miejsce wiele doniosłych wydarzeń. Ten kraj nie musi się bać. To pewne, że Bharat stanie się ziemią mlekiem i miodem płynącą. Nasi studenci ogromnie przyczynią się do rozwoju narodu. To przyszli przywódcy i wizja ta jest dla Mnie źródłem wielkiej radości.

          Bhagawan zakończył dyskurs bhadźanem Hari bhadźan bina sukha śanthi nahin...

Tłum. Joanna Gołyś

powrót do spisu treściu numeru 23 - wrzesień - październik 2004


[1] Samskaryryty albo konfirmacje ceremonii domowych podkreślające wszystkie etapy życia hinduisty z wszystkich czterech kast.(Słownik cywilizacji indyjskiej, wyd. „Książnica”)

 

Stwórz darmową stronę używając Yola.