Posłania Sai dla
ciebie i dla mnienr 18-listopad-grudzień 2003
(Wyjątki z książek Lucasa Ralli: Sai
Messages for You and Me, vol. III i IV)
Czym są
urodziny? Jest to dzień ponownego narodzenia. Czym jest śmierć? Jest to koniec
cyklu, kolejny rozdział w wiecznym życiu.
Pozwalam Moim
wielbicielom obchodzić Moje urodziny dla ich przyjemności. Dla Mnie nie mają
one znaczenia. Lecz dla istoty ludzkiej obchody urodzin powinny być okazją i
czasem refleksji nad obecnym życiem, nad tą szczególną inkarnacją. Tak, jest to
czas głębokiego zastanowienia i oceny postępu, który zrobiliście w przeszłości
i jak ten postęp powinien być zaplanowany na przyszłość.
W
późniejszych latach starszych ludzi często nęka myśl o śmierci i czują się z tego
powodu przygnębieni. Ale czego się w związku z tym obawiać? Wszelki smutek powinien
odnosić się tylko do przeszłych niepowodzeń i straconych okazji; ale nawet one
są nieważne, jeśli wyciągnięto z nich nauki.
Zatem, w jakimkolwiek jesteście wieku, bądźcie radośni do samego
końca i nie miejcie żadnych obaw. Spójrzcie wstecz na dobre strony, jak również
na złe. Przyjrzyjcie się swoim osiągnięciom oraz niepowodzeniom. A ponad
wszystko, przyjrzyjcie się swojemu związkowi z Bogiem. Jak w tym życiu
rozwinęły się te stosunki? Nawet teraz jest jeszcze możliwość przybliżenia się
do wszechobecnego Boga.
Miłość jest
ścieżką do Boga. Podążajcie zawsze tą ścieżkąIV 32-33
Czym jest urodzenie się dziecka? Jest to
reinkarnacja duszy – tej, która wybrała powrót w tym czasie i w takich
okolicznościach. Jest to wolny wybór, a nie przypadek. Lecz karmiczne charakterystyki
osoby zawsze łączą się z karmicznymi charakterystykami innych. IV 26
Proces
błądzenia człowieka rozpoczął się przed eonami, kiedy po raz pierwszy znalazł
się on w ciele. Jego doświadczenie z materią okazało się fascynujące tak
przemożnie, że przesłoniło mu widzenie. Stracił z widoku swoje boskie
pochodzenie i stawał się coraz bardziej opętany materialnymi i zmysłowymi przyjemnościami
oraz wymogami ciała. IV 46
Człowiek musi
się przebudzić, jeśli to cenne życie na ziemi nie ma być zmarnotrawione. Tak
wiele z tego, co robi na ziemi jest marnotrawieniem – marnowaniem czasu,
marnowaniem energii i marnowaniem wyjątkowej szansy jaka została mu dana –
szansy bycia na ziemi w czasie, gdy sam Pan jest tu obecny w ludzkiej postaci. IV
48
Niewielu
ludzi rozumie naturę Boga i pełnię jaką jest Bóg. [...] Jednakże widać już
pierwsze oznaki nowego przebudzenia. Kilka promyków światła pojawia się tu i
ówdzie – akurat dość, aby zobaczyli je inni, którzy wyglądają z ciemności i cienia.
Oni też zaczynają widzieć to światło i dziwią się cóż to takiego i co ma do
zaoferowania.
Światło to jest światłem Boga, który jest źródłem wszystkiego. Jest to
także aspekt boskiej miłości do Jego własnego stworzenia. Ta miłość i światło
przenikają przez mrok i ciemność stworzone przez człowieka.
Wy wszyscy
możecie odegrać swoją rolę w rozprzestrzenianiu tego światła tak, by inni mogli
dostrzec, że w świecie poza materią jest jeszcze coś innego.
Czas zmiany
nadszedł, lecz jest to proces powolny i wiele będzie zależało od postawy
rasy ludzkiej i zakresu, w jakim ludzie są zdecydowani zmienić swój sposób
życia i zacząć patrzeć w nowym kierunku.
Nowe
horyzonty są wprost przed wami. Otwórzcie tylko wasze duchowe oczy i spójrzcie
na to światło. Szukajcie Boga i oświecenia, a znajdziecie je we własnych
sercach. Wtedy wasze serca zaczną się otwierać i staniecie się kanałem, przez
który na cały świat promieniuje miłość i światło.
Oto moje przesłanie, przesłanie nadziei na lepszą przyszłość ludzkiej
rasy. Pewnego dnia światło będzie tak jasne, że ludzie żyjący w mrokach iluzji
zostaną oślepieni i odpadną. Nie dopuśćcie, abyście wy stali się którąś z tych
biednych dusz, co zmarnowały, a potem straciły życie dane im przez Boga, ich
Stwórcę. IV 82
Szybko
nastąpią zmiany, o których wam mówiłem, a wtedy będziecie mogli widzieć wyraźniej
drogę przed wami i przyszłość. Obecnie wszystko jest „mgłą,” zamętem,
dysharmonią, brakiem jedności, intrygą, plotką a nawet nienawiścią i zazdrością,
przede wszystkim jednak niepewnością i dezorientacją.
Nie ma
niczego, czego Pan nie mógłby zrobić; wszystko to jest Jego grą – nie rozpaczajcie
więc. [...] Kiedy chmury przejdą, objawi się droga Pana, dlaczego więc
wątpicie? III 151
Jestem zawsze
obecny, gdziekolwiek się spotykacie – czy to będzie garstka ludzi, czy
spotkanie takie jak dziś [urodzinowe]. III 153