Wyjątki z ostatnich
dyskursów Bhagawana
19 XI 2002 (Dzień
Kobiet)
Dlaczego
zapomniałyście o prawdzie, że czas zaprawdę jest Bogiem? Niecierpliwie czekacie
na niedzielę licząc na relaks i rozrywkę. W istocie powinnyście smucić się, że
w niedzielę marnujecie czas nie wykonując żadnej pracy. Musicie właściwie
wykorzystywać swój czas. Jeśli nie macie żadnej pracy, podejmijcie się
społecznej służby. Pomagajcie swoim bliźnim.
* * *
Dzisiejszy
dzień (19 listopada) jest święty. Griham Ammaji, matka tego ciała, zwykła
zwracać się do wszystkich z miłością. Nie potrafiła znieść cierpienia innych.
Przychodziła do Mnie po schodach na górę i prosiła: „Swami, oni są pogrążeniu w
smutku. Proszę, wezwij ich i porozmawiaj z nimi." Jej serce przepełniało
współczucie. To dlatego jej sława tak się rozprzestrzeniła. By zdobyć dobre
imię, musicie wypowiadać święte słowa i pomagać innym. Kiedykolwiek matka
Iśwaramma przychodziła do Mnie z takimi błaganiami, zwykle udawałem
zagniewanego i upominałem ją mówiąc: „Czemu przychodzisz tu z rekomendacjami?
Nie chcę ich słuchać.” Ale ona obstawała przy swoim. Dalej nalegała: „Swami,
ulituj się nad nimi. Oni bardzo potrzebują Twojej pomocy. Proszę, porozmawiaj z
nimi tylko raz." Byłem szczęśliwy rozmyślając: „Jakież ona ma wielkie
współczucie i dobre serce!" Hri
(wypełniać) + daja (współczucie) = hridaja (serce). To co jest przepełnione
współczuciem jest hridają.
* * *
Wiele kobiet
niecierpliwie wyczekiwało 19-tego listopada, by obchodzić Dzień Kobiet. Macie
naprawdę szczęście pielęgnując takie szlachetne myśli. Wyzbądźcie się
wszystkich negatywnych myśli i rozwijajcie święte odczucia. Prowadźcie
przykładne życie. Upaniszady
przyznają wielką wartość ludzkiemu życiu. Na tę miarę powinnyście żyć. Upaniszady są składnicą wiedzy. Wedy zawierają mantry, takie jak Purusza Suktam, Śri Suktam itd. Można opanować Wedy,
ale jeśli nie studiuje się upaniszad,
cała ta nauka okaże się daremna. Dlatego ludzie po zakończeniu studiów Wed zaczynają zgłębiać nauki upaniszad. Upaniszady przybliżają was do Boga. Chcę, byście stosowały się do
nauk upaniszad i przejawiały ukrytne
boskie moce.
20 XI 2002 (Educare)
To, czego
uczę studentów, jest ześrodkowane na zasadzie „proste życie i wzniosłe
myślenie”. Ja osobiście stosuję się do tej zasady. Ważne jest nie wykształcenie
w postaci tytułów, lecz kultura. Jeśli rozwiniemy kulturę, możemy w naszym
życiu osiągnąć dowolny poziom czystości i świętości. Celem całego tego szkolenia
jest uczynienie was samowystarczalnymi. Musicie sami dbać o swoje osobiste
sprawy. Na przykład, musicie myć swoje talerze po posiłku, prać ubranie itd.
Jest to obowiązek prawdziwego studenta. Czy trzeba czegoś więcej, gdy będziecie
przestrzegać tych dobrych zwyczajów? Na tym polega proste życie i wzniosłe
myślenie. Musicie wieść szlachetne życie oparte na tej zasadzie.
Poleciłem też
Jumsai’emu, by ta zasada 'samoobsługi' została wprowadzona we wszystkich szkołach
podległych Instytutowi wartości ludzkich. Studenci muszą polegać na samych
sobie. Miejsce ich nauki, miejsce zamieszkania, półki na książki itd. zawsze
muszą być utrzymane w czystości przez samych studentów. Nie należy zatrudniać w
tym celu żadnej dodatkowej służby.
22 XI 2002
(Konwokacja)
Dzisiaj macie
bronić nie swojego kraju, lecz satji
(prawdy) i dharmy (prawości). One z
kolei ochronią kraj. Tylko wtedy cały świat będzie cieszyć się pokojem i
pomyślnością. Cały wszechświat opiera się na satji i dharmie.
* * *
Kiedy rozważacie
kwestię czy na pierwszym miejscu jest obowiązek czy prawo, niektórzy utrzymują,
że prawo ma wyższy priorytet. Skąd bierze się prawo? Jeśli wykonujecie swój
obowiązek, przysługuje wam owoc w postaci prawa. Czy może istnieć dziecko bez
matki? Dlatego prawo nie stoi na pierwszym miejscu. W rzeczywistości, człowiek
w ogóle nie ma prawa. Gdy wypełnia swój obowiązek, wynik tego działania
przychodzi jako prawo. Kiedy pytacie, czy najpierw jest deszcz czy też odpływ
wody, jasne jest że odpływ wód deszczowych następuje po deszczu. Bez deszczu
nie może być deszczowych potoków. Te potoki można porównać do prawa, zaś deszcz
do obowiązku.
* * *
Drodzy
studenci! Nigdy nie traćcie szacunku do samego siebie, niezależnie gdzie się
znajdziecie i w jakich okolicznościach. Zawsze umacniajcie się stwierdzeniem
„Jestem człowiekiem, nie jestem zwierzęciem.” Dzisiejszy człowiek igra z ogniem
zmysłowych przyjemności. Ale jak długo można w tym trwać? W oddawaniu się tej
grze nie ma absolutnie żadnego celu. Wszystkie wasze bogactwa i przyjemności
znikną w okamgnieniu. Jedynie szacunek do siebie trwa jako stały towarzysz
całego waszego życia.
23 XI 2002 (Urodziny)
Starajcie się
osiągnąć czystość serca. Niech to stanie się najważniejszym waszym dążeniem.
Mając czyste serce możecie zdobyć wszystko. Aby dojść do czystości serca,
musicie jeść uświęcone pożywienie. Osoba gotująca powinna mieć święte uczucia.
W dawnych czasach ortodoksyjni bramini trwali w postanowieniu spożywania
posiłków przyrządzanych wyłącznie przez ich żony. Postępowali tak dlatego, że
panie domu dobrze życzyły całej rodzinie i z takim nastawieniem przygotowywały
strawę. Z drugiej strony, jeśli zatrudnicie kucharzy, Bóg wie z jakimi
odczuciami przygotowują jedzenie! Grzeszne myśli kucharza dostają się do potrawy
i potem zatruwają wasz umysł. Annam
Brahma (pokarm jest Bogiem). Zatem powinien być przygotowywany w atmosferze
świętych uczuć. Sama czystość fizyczna nie wystarczy, umysł również powinien
być czysty. Powinniście dopilnować, aby warzywa użyte do przyrządzania posiłku
pochodziły z prawego źródła. Na przykład, mąż przynosi warzywa z targowiska.
Mógł on nadużyć swojego stanowiska i wziąć je bez zapłaty albo handlarz mógł je
zdobyć nieuczciwym sposobem. Kiedy spożywacie takie warzywa, wasz umysł zostaje
zanieczyszczony. Nie uświadamiacie sobie potem, że to pożywienie, które
zjedliście, odpowiada za wasze postępki. Nieuświęcone pożywienie popycha was do
grzesznych czynów.
Ucieleśnienia
miłości! Spożywajcie posiłki tylko po modlitwie i ofiarowaniu ich Bogu. Tylko
wtedy posiłek staje się uświęcony i rozjaśnia wasz umysł.
* * *
Przed
gotowaniem musicie zastanowić się, czy artykuły zostały zdobyte świętymi
środkami. Tylko wtedy pożywienie nadaje się do jedzenia. Przed jedzeniem
powinniście się pomodlić następująco:
Brahmarpanam Brahma hawir
Brahmagnou brahmana hutam
Brahmajwa tena gantawjam
Brahma karma samadhina.
(„BG” 4.24. W 1984 r. Swami podał takie
znaczenie tej modlitwy: Składanie [arpana]
ofiary [hawir] jest brahmanem, ofiara jest brahmanem, ofiarowana [hutam] w świętym ogniu [agnau], który jest brahmanem; samego brahmana [brahmajwa] ten tylko osiąga [gantawjam],
kto w swym działaniu [karma] w pełni
łączy się [samadhina] z brahmanem.) Jeśli modlicie się ze
świętymi uczuciami, posiłek staje się poświęcony.
* * *
Niektórzy
wielbiciele powiedzieli: „Swami, chcemy uczestniczyć w obchodach Twoich
Urodzin, ale nie możemy dostać urlopu. Postanowiliśmy więc poprosić o
zwolnienie chorobowe i przyjechać.” Powiedziałem im: „Takie postępowanie jest
niewłaściwe. Nie szkodzi, jeśli nie możecie przyjechać, ale nie mówcie nieprawdy.”
Przestrzegajcie satja wratam
(ślubowanie prawdy). Tylko wtedy możecie dostąpić wizji Sarweśwary (Pana
wszechświata). Możecie oczyścić się modlitwą. Dzięki modlitwie spłynie na was
mądrość, a tą modlitwą jest [Swami przytacza ją w tym dyskursie po raz drugi]:
Annam Brahma;
Raso Wisznuhti;
Bhokta Dewo Maheśwarah
(pokarm [anna] to Brahma; esencja [rasa] to Wisznu; ten kto cieszy się
jedzeniem [bhoktri] to Śiwa [Maheśwara]).
Nie trzeba żadnej innej praktyki duchowej.
* * *
Studenci!
Przeszedłszy
tutaj proces kształcenia i wysłuchawszy nauk Swamiego, powinniście przetransformować
się w przykładne istoty ludzkie. Ludzie z odległych krajów wyczekują szansy
przyjazdu tutaj. Otrzymaliście błogosławieństwo świętej możliwości stałego
przebywania w Boskiej Obecności; wykorzystajcie to jak najpełniej. Nigdy nie
odzywajcie się szorstko. Nigdy nie mówcie nieprawdy. Niekiedy powiedzenie
prawdy może być niebezpieczne. W takich sytuacjach nie mówcie ani prawdy, ani nieprawdy;
milczcie. Powinniście wyjść ponad dualności prawdy i nieprawdy. Jesteście teraz
w najlepszych latach swojej młodości – jest to najlepszy moment na wstąpienie
na świętą ścieżkę. Wyruszaj wcześnie, jedź powoli, docieraj bezpiecznie.
Świętowanie
Moich Urodzin w ogóle Mnie nie interesuje. Wielbiciele pragnęli z tej okazji
zorganizować rozmaite programy. Ale Ja im nie pozwoliłem. To spotkanie odbywa
się, ponieważ zebraliście się tu tak licznie, ale poza tym nawet nim nie jestem
zainteresowany. Dla Mnie każdy dzień jest dniem świątecznym. Zawsze jestem w
stanie błogości. Jestem ucieleśnieniem wiecznej błogości. Jakiego rodzaju
błogości? Nie jest ona czymś, co mogą dać inni. Nie czekam na innych, by dali
Mi błogość. Moja błogość pochodzi z wewnątrz.
* * *
Jestem ponad
wszystkimi przymiotami. Wierzcie albo nie, jestem uosobioną błogością. Jeśli
myślicie inaczej, błąd leży w was. Cokolwiek robię, robię to dla waszego dobra
i waszego szczęścia. Wiedźcie błogie i nieskalane życie. Tego od was pragnę.
Nigdy nie mam żadnych zmartwień ani cierpień. Dlaczego miałbym się martwić, gdy
mam wszystko? Nie mam pragnień. Cokolwiek mówię, cokolwiek robię jest to dobre
dla was, a nie dla Mnie. Przyszedłem ze względu na was. Zatem wykorzystujcie
Mnie w pełni. Zawsze jestem gotowy, pod warunkiem, że rozwiniecie święte myśli.
Prowadźcie boskie życie. Niekiedy nie rozmawiam z wami. Myślicie wtedy:
„Musieliśmy popełnić jakiś błąd. Dlatego Swami nie odzywa się do nas.” Ale mówiąc
prawdę, szukanie u innych wad nie leży w Mojej naturze. Moje widzenie jest
wysoce święte. Zawsze widzę w was dobro. Zło, jakie widzicie, jest waszym
własnym wyobrażeniem. Ponieważ tkwi w was zło, to samo widzicie u innych. Ale
dla Mnie nawet zły jawi się jako dobry. Nie miejcie więc żadnych wątpliwości
względem Swamiego. Sanśajatma winaśjati
(wątpiący zginie). Miejcie mocną wiarę.
[tłum.: KMB]