Swami: (do
chłopców) Czy jesteście gotowi na zebranie w hali Purnacznadra? Chłopcy:
Tak, Swami. Swami: Ale w
Purnaczandra robią właśnie dekoracje do filmu telewizyjnego. Śiwa i Parwati
zejdą tańcząc ze szczytu góry, a później pobłogosławią mędrca Bharadwadźa.
Jeśli mi nie wierzycie idźcie do Purnaczandry i sprawdźcie. (Swami wysyła dwóch
chłopców, aby sprawdzili co dzieje się w Purnaczandrze.) Swami: W
szpitalu był pacjent, który przyjechał z Madrasu. Obie jego nerki nie
funkcjonowały i nie oddawał moczu od 15 dni. W wyniku tego jego ciało było
spuchnięte. Powiedziałem lekarzom, aby skrócili przewód moczowy do około dwóch
cali, lecz oni się wahali. Poprosiłem ich, aby zrobili co im poleciłem.
Posłuchali i cały mocz wypłynął. Obecnie dr Bhatt mówi, że pacjent może już
siedzieć na łóżku i nawet może jeść! Powiedziałem także lekarzom że nie ma
potrzeby pobierać żyły z uda pacjenta, aby wszczepić ją do serca, podczas
operacji bajpasu. Natura zaopatrzyła go w zapasową żyłę w sercu i mogą z niej
zrobić użytek. I nie tylko w sercu. W innych częściach naszego ciała znajdują
się też dodatkowe żyły. Zrozumcie, natura zawsze zapewnia części zapasowe.
Doktorzy mówią, że każdego dnia mogą nauczyć się od Swamiego czegoś nowego.